Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 929 głosach.
History of White People
Od czasów oświecenia teoria rasy i jej nieunikniony partner, rasizm, podążały krętą drogą, skonstruowaną przez dominujące ludy w celu uzasadnienia ich dominacji nad innymi. Wypełniając ogromną lukę w literaturze historycznej, która od dawna koncentrowała się na nie-białych, wybitna historyk Nell Irvin Painter prowadzi nas przez ponad dwa tysiące lat zachodniej cywilizacji, śledząc nie tylko wynalezienie idei rasy, ale także częste uwielbienie "białości" dla celów ekonomicznych, społecznych, naukowych i politycznych.
Nasza historia rozpoczyna się w starożytności greckiej i rzymskiej, gdzie pojęcie rasy nie istniało, a jedynie geografia i możliwość podboju i zniewolenia innych. Dopiero w XVIII wieku rozkwitła obsesja na punkcie bieli, wraz z niemieckim wynalazkiem pojęcia kaukaskiego piękna. Teoria ta uczyniła z północnych Europejczyków "Sasów", "Anglosasów" i "Teutonów", postrzeganych jako wyjątkowo przystojnych naturalnych władców.
Był to światopogląd sprzyjający północnym Europejczykom dążącym do imperium. Nastąpiła eksplozja teorii rasowych, skupiających się teraz na temperamencie rasowym, a także kolorze skóry. Rozpowszechniona przez takich intelektualistów jak Madame de Stael i Thomas Carlyle, teoria białej rasy wkrótce dotarła do Ameryki Północnej z zemstą. Jej główny rzecznik, Ralph Waldo Emerson, zrobił najwięcej, by określić Anglosasów - ikony piękna i cnoty - jako jedynych prawdziwych Amerykanów. Był to ideał, który wykluczał nie tylko czarnoskórych, ale także wszystkie grupy etniczne spoza protestanckiego, północnoeuropejskiego pochodzenia. Irlandczycy i rdzenni Amerykanie byli wykluczeni, a później także Chińczycy, Żydzi, Włosi, Słowianie i Grecy - wszyscy uznani za rasowo obcych. Czy imigracja zagrażała istnieniu Ameryki? Zakładano, że Amerykanie są biali, ale kto z biednych imigrantów mógł stać się prawdziwym Amerykaninem? Opracowano skomplikowaną i zawiłą serię badań naukowych - teorie mające na celu utrzymanie Anglosasów na szczycie: zawsze popularne pomiary czaszek, potężny ruch eugeniczny i wysoce stronnicze testy inteligencji - wszystko zaprojektowane tak, aby utrzymać ludzi pracy na uboczu.
Jak ujawnia Painter, władza - wspierana przez ekonomię, naukę i politykę - nadal napędzała wykluczające pojęcia białości, dopóki głęboko w XX wieku realia polityczne nie rozszerzyły kategorii prawdziwie amerykańskiej.
Opowieść wypełniona wielkimi postaciami historycznymi, Historia białych ludzi z mocą przypomina nam, że koncepcja jednej białej rasy jest niedawnym wynalazkiem. Znaczenie, waga i rzeczywistość tej jakże ludzkiej tezy o rasie ugięły się pod ciężarem długich i bogatych wydarzeń.