Ocena:

Recenzje „Heartbreaker”, drugiej książki z trylogii Heartmender, podkreślają mieszankę emocjonalnych zawirowań, rozwoju postaci i wciągającej fabuły. Czytelnicy uważają, że kontynuacja podróży Addie w królestwie jest ekscytująca, ale pełna wyzwań i dynamiki relacji. Chociaż tempo i sceneria zmieniły się w stosunku do pierwszej książki, emocjonalna stawka stała się wyższa, prowadząc do satysfakcjonującego, ale rozdzierającego serce zakończenia, które pozostawia czytelników z niecierpliwością czekających na kolejną część.
Zalety:Silny rozwój postaci, wciągające zwroty akcji, emocjonalna inwestycja w bohaterów i interesująca zmiana tempa w stosunku do pierwszej książki. Recenzenci docenili połączenie magii i życiowych lekcji, a także wprowadzenie nowych postaci i relacji.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że Addie wykazywała się arogancją, a jej charakterystyka odbiegała od jej rozwoju w pierwszej książce. Pojawiły się również skargi dotyczące przeniesienia uwagi z ukochanych postaci, a niektórzy uważali, że główna fabuła była nieco podstawowa.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Po tym, jak dowiaduje się, że jest Bellatą - przepowiedzianą wojowniczką, która ma ocalić Decim - Addie wraz z Jamesem wraca do Barracks, aby zjednoczyć Dwunastu Magistrów. Ale kiedy odkrywa swój stary dom w ruinie, Addie natyka się na Silasa i Nanę, jedynych ludzi, którzy pozostali w Barakach.
Gdy Silas wyjaśnia, co się stało, Addie przypomina sobie o specjalnym prezencie, który powierzył jej Eman. Daje go Silasowi, ale dowiaduje się, że jest on młodym kowalem, który walczył w Siedmiu Wyborach, przez co Addie nie jest pewna, jak zareagować na swojego starego przyjaciela.
Unikając ataku ze strony Schizmy i kolejnego śmiertelnego sojusznika Ophidiana, grupa w końcu dociera do Ramni, gdzie dołącza do nich znajoma twarz - osoba, której Addie nigdy nie chciała ponownie zobaczyć.
Jeśli Addie nie nauczy się równoważyć swojej nowej mocy, skutecznie zjednoczyć Dwunastu Magistrów i dowiedzieć się, co się dzieje z nowym głosem w jej głowie, Ophidian zniszczy wszystkie dwanaście krain...
A ona nigdy nie dowie się, kto spośród jej przyjaciół jest zdolny do zdrady.