Ocena:
Recenzenci chwalą książkę za imponujące modernistyczne wiersze, które łączą komentarz społeczny z zabawnym językiem i odniesieniami do popkultury. Twórczość Coleman wywołuje silne emocje, szczególnie wokół tematów związanych ze stratą, i inspiruje czytelników do tworzenia własnej poezji. Słuchanie jej odczytów na żywo zwiększa uznanie dla jej pracy. Wadą jest jednak brak dat publikacji wierszy.
Zalety:Skuteczne współczesne wiersze, mocny komentarz społeczny, unikalny sarkastyczny liryzm, inspiracja dla czytelników, zwiększona ocena dzięki odczytom na żywo.
Wady:Brak informacji o tym, kiedy każdy wiersz został napisany.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Heart First Into This Ruin: The Complete American Sonnets
"Fantastycznie zabawny i głęboko wciągający... potężna destylacja twórczej wściekłości, krytyki społecznej i wywrotowego dowcipu" - Washington Post.
"Przerażające i nieustraszenie pomysłowe." - New York Times.
Pierwszy kompletny zbiór oryginalnych i pomysłowych sonetów Wandy Coleman. Od dawna uważane za jedne z jej najlepszych dzieł, te sto wierszy oddaje głos miłosnym pasjom, społecznemu oburzeniu i ciężko zdobytej mądrości.
Wanda Coleman była poobijaną, spłukaną czarnoskórą kobietą, która pisała z gniewem, humorem i bezwzględną inteligencją: "Aby wiedzieć, muszę przeżyć samą siebie", napisała w "American Sonnet 7". Jako poetka ludu stworzyła eksperymentalną formę "amerykańskiego sonetu" i publikowała je w latach 1986-2001. Forma ta zainspirowała niezliczonych innych, od Terrance'a Hayesa po Billy'ego Collinsa.
Zaczerpnięta z życia sztuka Coleman jest ponadczasowa i uniwersalna. W "American Sonnet 61" pisze:
Sięgając do mojej torby griota.
Kobiecej mądrości i sprytu.
Komentarz społeczny, wymyślam cegły.
Z którymi można albo zrekonstruować.
Przeszłość lub zdekonstruować głowę....
Z nieskończonego alfabetu afroblues.
Przeplatania, wybieram apokaliptyczne wizje.
(szczegóły i kochankowie całkowicie prawdziwi)
I wyartykułować moją podróż poza to.
Punkt, w którym jaźń znika.
Te sto sonetów - wywodzących się z tak różnych wpływów, jak Huey P. Newton i Herman Melville, Amiri Baraka i Robert Duncan - opowiada własną historię Colemana, a także historię czarnej i białej Ameryki. Z "Amerykańskiego sonetu 2".
W stronę okrutnej uwagi gwałtownych opiatów.
Jak wobec zgubnej zmienności artystycznego deszczu.
W stronę szarańczy społecznej impotencji.
Widzę siebie wrzuconego sercem w tę ruinę.
Nie za żadną zbrodnię.
Ale za bycie.
To zbiór elektryzującej prawdy, którą może przekazać tylko artystka taka jak Wanda Coleman.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)