Ocena:

Książka analizuje historyczne konflikty dotyczące użytkowania gruntów i ochrony przyrody na początku XX wieku, koncentrując się na obszarach w zachodniej Pensylwanii, Nowym Meksyku i Montanie. Omawia koncepcję dóbr wspólnych i podkreśla toczące się debaty na temat własności i ochrony zasobów, dzięki czemu jest istotna dla współczesnych kwestii związanych z zarządzaniem środowiskiem. Wnikliwe badania autora i jego akademicki obiektywizm dostarczają cennych spostrzeżeń, choć styl pisania może czasami stanowić wyzwanie.
Zalety:Szczegółowe i dogłębne badania, istotne dla współczesnych kwestii ochrony przyrody, zapewniają cenny wgląd w historyczne i trwające konflikty o zasoby naturalne, zachowują obiektywizm akademicki, angażują się w złożone tematy rasy, pochodzenia etnicznego i klasy.
Wady:Styl pisania może być czasami trudny do naśladowania, niektórzy czytelnicy mogą uznać go za złożony lub gęsty, wymaga pewnego akademickiego sposobu myślenia, aby w pełni docenić przedstawione analizy.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
The Hunters Game: Poachers and Conservationists in Twentieth-Century America
Ta prowokacyjna książka przedstawia nowe spojrzenie na gniewne zmagania między amerykańskimi obrońcami przyrody a lokalnymi myśliwymi od czasu powstania ochrony dzikiej przyrody pod koniec XIX wieku. Od włoskich imigrantów w Pensylwanii, przez wiejskich osadników i Indian w Nowym Meksyku, po Blackfeet w Montanie, tradycje lokalnych myśliwych w zakresie korzystania z dzikiej przyrody zderzyły się z konserwatywnymi ideami "właściwego" polowania przez ponad sto lat.
Louis Warren twierdzi, że konflikty te wynikały z głębokich podziałów społecznych, a gorzka historia ochrony przyrody oferuje nową narrację dla historii amerykańskiego Zachodu. Jak przekonuje Warren, sednem zachodniej i amerykańskiej historii jest przekształcenie wielu lokalnych zasobów, takich jak dzika przyroda, w "dobra publiczne" lub "narodowe dobra wspólne". The Hunter's Game ujawnia, że wczesna ochrona dzikiej przyrody nie była napędzana heroicznym idealizmem, ale interesami myśliwych rekreacyjnych i przemysłu turystycznego.
Wraz ze spadkiem populacji dzikich zwierząt w Ameryce pod koniec XIX wieku, elitarni, miejscy sportowcy zaczęli lobbować na rzecz praw łowieckich, które ograniczałyby zwyczajowe praktyki łowieckie imigrantów, Indian i innych lokalnych myśliwych. Nic dziwnego, że biedni łowcy na własne potrzeby i łowcy rynkowi stawiali opór, czasem gwałtowny.
Dramatyczne zmiany w populacjach jeleni i łosi - wynik złożonej dynamiki środowiska - dodatkowo skomplikowały walkę. Warren konkluduje, że historia ochrony dzikiej przyrody rzuca wiele światła na napięcia między lokalnymi i krajowymi priorytetami, które przenikają dwudziestowieczną kulturę amerykańską.