Ocena:
Recenzje książki „Gonzo Marketing” autorstwa Christophera Locke'a są podzielone. Wielu czytelników docenia zawartą w książce krytykę tradycyjnych praktyk marketingowych i nacisk na autentyczne zaangażowanie konsumentów. Kilku recenzentów uważa jednak, że styl pisania jest zbyt rozwlekły i trudny do naśladowania, a argumentom brakuje skupienia. Podczas gdy niektórzy czytelnicy są zainspirowani pomysłami Locke'a, inni uważają, że książce brakuje praktycznych treści i odpowiednich teorii, co skutkuje mieszanym ogólnym wrażeniem.
Zalety:⬤ Książka zawiera świeżą krytykę przestarzałych korporacyjnych praktyk marketingowych
⬤ wprowadza koncepcję „marketingu Gonzo”, który kładzie nacisk na autentyczne zaangażowanie konsumentów
⬤ niektórzy czytelnicy uznali pisanie za zabawne i pouczające, doceniając humor i kreatywność. Niektóre rozdziały, szczególnie dotyczące modelu Gonzo, zostały wyróżnione jako wartościowe i prowokujące do myślenia.
⬤ Wielu recenzentów stwierdziło, że tekst jest zdezorganizowany i trudny do zrozumienia
⬤ kilku stwierdziło, że argumentom brakuje struktury i głębi, opisując je jako chaotyczne i wypełnione treścią
⬤ niektórzy uważali, że rozwiązania marketingowe autora były niepraktyczne lub nieprzekonujące, a narracja audiobooka została skrytykowana jako monotonna i pozbawiona inspiracji.
(na podstawie 29 opinii czytelników)
Gonzo Marketing: Winning Through Worst Practices
Panie i panowie, prosimy o przywrócenie stolików z tacami do pozycji w pełni pionowej i zablokowanej, zawieszenie niewiary i założenie czapek z piramidą z folii aluminiowej. Wkraczamy teraz - cue światła, cue muzyka) w Wymiar Marki Gonzo Marketing to jazda po kostkach do miejsca, w którym spotykają się krytyka społeczna, kąśliwa satyra i poważny handel - i gdzie przestarzałe ideały marketingu masowego i mediów nadawczych są pozostawiane w kurzu.
Jako mistrz ceremonii na stypie tradycyjnego, uniwersalnego marketingu, Locke zebrał wyjątkową listę gości, od Geoffreya Chaucera po Huntera S. Thompsona, aby poprowadzić nas przez rewolucję, która wstrząsa dzisiejszym biznesem, gdy ludzie łączą się w sieci, tworząc potężne mikrorynki. Te sieciowe społeczności, oparte na szczerości, zaufaniu, pasji i ogólnej pogardzie dla wszystkiego, co trąci korporacyjnym zadufaniem, odzwierciedlają znacznie głębsze trendy w naszej kulturze, które Locke naświetla z charakterystycznym dla siebie dowcipem.
Tak jak dziennikarstwo gonzo powstało w odpowiedzi na "obiektywne" standardy wiadomości, które twierdziły, że wspierają uczciwość, ale w praktyce zniechęcały pisarzy do mówienia własnym głosem, tak samo marketing gonzo wzywa do podobnej reakcji na założenia dotyczące zachowań konsumentów, które nie odnoszą się już do tego, jak ludzie faktycznie żyją swoim życiem.
Gonzo Marketing nie jest kolejnym nostrum do oszukiwania nieostrożnych. Chodzi o rzecznictwo rynkowe.
Opisuje, w jaki sposób "artysta znany wcześniej jako reklama" musi dokonać zwrotu o 180 stopni. Chodzi o przekształcenie przekazu marketingowego z "chcemy twoich pieniędzy" na "podzielamy twoje zainteresowania". Chodzi o dotarcie, słuchanie, a nawet zawieranie sojuszy z wschodzącymi rynkami internetowymi, które prawdopodobnie wiedzą więcej o Twojej firmie niż Ty sam.
Jest to hip-hopowy cover nudnych starych najlepszych praktyk odtwarzanych wstecz. Paradoks polega na tym, że firmy, które wspierają i promują te społeczności, mogą mieć wszystko, czego zawsze chciały: większy udział w rynku, lojalność klientów, wartość marki. Niepokorny, przenikliwy, dogłębnie prosty i trafiający w sedno Gonzo Marketing to hałaśliwa pobudka, której nikt zainteresowany jakimkolwiek aspektem biznesu XXI wieku - od parkietu aż po salę posiedzeń - nie może zignorować.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)