Ocena:

Książka jest zbiorem wnikliwej i podnoszącej na duchu poezji, która porusza tematy macierzyństwa, hodowli owiec i głębokiego związku między naturą a rodziną. Poetka, Jessica Gigot, po mistrzowsku przeplata osobiste doświadczenia z szerszymi refleksjami życiowymi, dzięki czemu jej twórczość jest zrozumiała dla różnych odbiorców.
Zalety:Poezja jest chwalona za żywe obrazy, głębię emocjonalną i tematy, z którymi można się utożsamić. Czytelnicy doceniają szczery portret macierzyństwa i rolnictwa, a także zniuansowaną eksplorację złożoności życia. Wiersze opisywane są jako kontemplacyjne, z mieszanką humoru, autorefleksji i szacunku dla natury.
Wady:Chociaż recenzje są w przeważającej mierze pozytywne, nie ma żadnych wyraźnych wad. Potencjalną wadą może być specyfika tematów, które mogą nie współgrać z czytelnikami mniej zainteresowanymi rolnictwem lub życiem na wsi.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Feeding Hour
Gigot Godzina karmienia zręcznie wyobraża sobie macierzyństwo i oddanie w najczulszy sposób. Ta książka przypomni ci, jak dbać i jak być pod opieką. Jestem oczarowana tymi wierszami miłosnymi, które obiecują możliwy krajobraz, w którym "... możemy w końcu mieć wszystko, być wszystkim, do czego zostaliśmy powołani; Sami, w naszej własnej paradzie. Jeżdżąc na słoniu w pokoju, tam i z powrotem, między domem a wyjazdem".
-Aimee Nezhukumatathil, autorka Oceanic i World of Wonders.
Może być zaskoczeniem, że książka zanurzona w doświadczeniu macierzyństwa - noszenia, rodzenia i wychowywania dziecka - będzie również tak pełna głodu. Ale w macierzyństwie chodzi o wzajemne pragnienie ciał i ich zdolność do zaspokajania naszego niekończącego się pragnienia: ciała matki, dziecka, a w nowej kolekcji Jessiki Gigot także ziemi. Od nowych jagniąt po cebulki tulipanów, od pelikanów po różowe księżyce, te wiersze są medytacją nad hojną ofertą świata. Te delikatne wiersze, jak gołe korzenie, sadzonki czekające na zasadzenie, mają delikatny ciężar haiku, a także większy ciężar - wszystkich obiecujących liści, które te drzewa kiedyś przyniosą. Jak mówi Gigot, "to, o co dbamy, wraca do nas w trudny / i tajemniczy sposób".
-Keetje Kuipers, autorka książek All Its Charms i The Keys to the Jail.
Jessica Gigot mówi nam, że "ziemia śmieje się w trawie", tworząc poezję ciężko wypracowanej radości zaszytej w żyznej glebie macierzyństwa i rolnictwa. Jako pasterka, Gigot mówi z autorytetem o poświęceniach związanych z opieką, wspólnym szczęściu i smutku, które splatają się jak stara lina wokół życia, które wybrała. W tym zbiorze jest magia, gdy poetka "śni siebie w ciałach tych owiec" i opowiada nam o zmieniającym się krajobrazie, pasmach przeszłości i teraźniejszości, możliwych przyszłościach, które jej własne ciąże przypominają jej, że wciąż czekają. Ogłasza: "Śpiewam / Temu, którego witam w tym dziwnym świecie", a jej wiersze są otwartym sercem dla szczęśliwych czytelników takich jak my.
-Todd Davis, autor Native Species i Winterkill.
Buddyjski nauczyciel Jack Kornfield powiedział: "Wszystko ma swój początek i koniec. Pogódź się z tym, a wszystko będzie dobrze". W filmie Jessiki Gigot Feeding Hour raz po raz spotykamy się z tą podstawową prawdą. Czego jedno zwierzę może nauczyć drugie o trudnych godzinach pracy, macierzyństwie i odpuszczaniu? Jak bardzo jesteśmy częścią uniwersalnej rodziny istot? Jak stwierdza Gigot, nasze życia są "... oddzielne / a także rażąco splecione". Jako farmerka na co dzień zajmująca się cyklem życia swoich owiec i własnymi doświadczeniami macierzyństwa, Gigot zwraca uwagę na wahania narodzin, wzrostu i odejścia widoczne w instynktownej naturze wszystkich zwierząt. Te wiersze ujawniają, że "życie rodzi więcej życia / a to, o co się troszczymy, wraca do nas w trudny i tajemniczy sposób".
-Tina Schumann, autorka książki "Praising the Paradox".