Ocena:

Czwarta odsłona serii Gobbelino, „Melee of Mages”, jest powszechnie chwalona za wciągającą fabułę, szybkie tempo i urocze relacje między ludzkimi i kocimi bohaterami. Recenzenci doceniają humor, akcję i emocjonalną głębię narracji, choć niektórzy wspominają o słabościach w motywacjach antagonisty i sporadycznych zmianach tonu. Ogólnie rzecz biorąc, jest to przyjemna lektura, która sprawia, że czytelnicy z niecierpliwością czekają na kolejny tom.
Zalety:Szybka i wciągająca historia. Dobrze rozwinięte postacie, zwłaszcza relacja między Gobbelino i Callumem. Zabawna, ekscytująca i emocjonalna. Unikalna perspektywa z punktu widzenia kota. Zabawne połączenie magii, gadających zwierząt i przygody. Silne powiązania między książkami z serii i oczekiwanie na kolejne części.
Wady:Nieco słabe motywacje głównego antagonisty. Czasami humor może słabnąć w niektórych częściach książki. Poczucie pilności lub napięcia może wymagać od czytelników robienia przerw ze względu na zaangażowanie emocjonalne. Nie wszyscy czytelnicy uznają tę książkę za równie mocną jak poprzednie części.
(na podstawie 61 opinii czytelników)
Gobbelino London & a Melee of Mages
Zrobimy to - powiedział Callum.
Oczywiście, że zrobimy - powiedziałem. "Dlaczego nie mielibyśmy śledzić przerażającego maga, który może próbować wskrzesić jego syna z martwych?"Za darmo?".
Czy ci się to podoba, czy nie, kiedy czarodziej prosi cię o śledzenie maga, śledzisz maga. Albo to, albo spędzić życie jako chomik. Tak też zrobiliśmy.
Okazało się jednak, że przerażający mag to najmniejsze z naszych zmartwień. Pomiędzy szalejącymi tłumami wiewiórek, potworami z kanalizacji My Little Ravenous i mieszkającymi w bungalowach nekromantami z dobrą linią psów atakujących, to wszystko, co możemy zrobić, aby utrzymać się po właściwej stronie śmierci.
I to zanim natkniemy się na coś znacznie bardziej złowieszczego. Coś, przy czym jeden martwy syn wygląda jak mała marchewka. Coś, co wskrzesi starożytnego prawie-boga i rzuci świat na kolana.
Chyba że G&C London, najlepsi magiczni detektywi w Yorkshire - no cóż, tylko magiczni detektywi - zdołają to powstrzymać.
Zdecydowanie powinniśmy byli za to zapłacić.
Jest to czwarta książka z serii Gobbelino London, PI urban fantasy, skupiającej się na przygodach kociego najemnika i jego ludzkiego pomocnika. Zawiera wścibskie koty i innych bogów, wiele kiepskich żartów i okropnych kalamburów, a także dużą porcję mitologicznych i prawdziwych stworzeń zachowujących się źle. Spodoba się każdemu, kto lubi zabawną, nowoczesną i wypełnioną przyjaźnią, a nie romansem fantastykę - a także tym, którzy podejrzewają, że ich kot może prowadzić wspaniałe i sekretne życie, gdy nie patrzą.
A Melee of Mages zawiera trochę przemocy, szczególnie wobec tych, którzy próbują ukraść życie kotów, ale żadna z nich nie jest graficzna. Nie zawiera seksu i tylko łagodny język. Zawiera jednak bluźnierstwo.