
Stupidity in Politics: Its Unavoidability and Potential
Głupota przenika nasze postrzeganie i praktykowanie polityki. Często oskarżamy polityków, biurokratów, dziennikarzy, wyborców, "elity" i "masy" o ich głupotę.
W rzeczywistości nie tylko "populistyczni politycy", "sensacyjne dziennikarstwo" i "niewykształceni wyborcy" są oskarżani o głupotę. Podobne oskarżenia mogą być, i w rzeczywistości były, wysuwane także wobec tych, którzy ich krytykują. Wygląda na to, że głupota jest wszechobecna, nie da się jej zawrzeć ani przypisać jednemu konkretnemu stanowisku politycznemu, cechom osobistym, a nawet ignorancji i błędnemu rozumowaniu.
Podejmując teoretyczne badanie głupoty, książka ta podważa założenie, że głupoty można uniknąć. Otobe argumentuje, że sama wszechobecność głupoty implikuje jej nieuniknioność - że nie możemy jej powstrzymać w takich domenach jak błąd, ignorancja czy "postprawda".
Jesteśmy raczej świadkami tego, że czyjeś rozumowanie może być rozsądne, oparte na dowodach i głupie. Ujawniając tę nieuniknioność, twierdzi, że głupota jest nieuniknionym problemem nie tylko polityki, ale także myślenia. Stajemy się głupi, ponieważ myślimy: niemożliwe jest odróżnienie a priori głupiej myśli od prawego, sprawiedliwego myślenia.
Co więcej, nieuwzględnienie nieuchronności głupoty prowadzi teorię polityczną do nieuznania produktywnych momentów, które kryją w sobie doświadczenia głupoty. Takie produktywne momenty stanowią potencjał głupoty - że radykalne nowe idee mogą wyłonić się z naszego pozornie banalnego i głupiego myślenia w naszej codziennej działalności politycznej.