Ocena:

Książka oferuje szczegółowy i sympatyczny portret Gertrudy Stein i Alice Toklas, koncentrując się na ich życiu, relacjach i wpływie na społeczność artystyczną Paryża początku XX wieku. Wielu czytelników docenia jej czytelność, wciągający styl pisania oraz włączenie zdjęć i ilustracji, które wzbogacają narrację. Niektórzy krytycy wskazują jednak na dostrzeżone uprzedzenia, dosadność i brak atrakcyjnej fabuły, a także niezadowolenie z artystycznych zasług autorów.
Zalety:⬤ Pięknie napisana i bardzo czytelna
⬤ zapewnia dogłębne i sympatyczne spojrzenie na życie Gertrudy Stein i Alice Toklas
⬤ zawiera interesujące szczegóły dotyczące ich epoki i społeczności artystycznej
⬤ dobrze oprawiona i trwała
⬤ niektórzy czytelnicy uważają ją za zabawną i wciągającą z dobrymi ilustracjami.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają, że portretom bohaterów brakuje głębi i krytykują prozę jako nużącą i wypełnioną nieistotnymi szczegółami
⬤ niektórzy uważają wkład artystyczny autorów za wyolbrzymiony
⬤ krytyka dotycząca narracji nie jest przekonująca
⬤ kilku recenzentów zauważyło irytującą niejasność dotyczącą relacji między postaciami.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
Gertrude and Alice
Gertruda Stein i Alice Babette Toklas poznały się w niedzielę 8 września 1907 roku w Paryżu. Od tego dnia były razem, aż do śmierci Gertrudy w sobotę 27 lipca 1946 roku.
Każdy, kto był kimkolwiek, chodził na ich salony przy rue de Fleurus. Stali się legendarną parą, fotografowaną przez Stieglitza, Mana Raya i Cecila Beatona, malowaną przez Picassa i opisywaną w dziełach Hemingwaya, Paula Bowlesa i Sylvii Beach.
Gertrude i Alice, teraz z nową przedmową, to wysoko ceniona historia ich niezwykłego wspólnego życia, ścieżek, które doprowadziły ich do siebie, a także lat wdowieństwa Alice po śmierci Gertrude. Na podstawie listów, wspomnień i opublikowanych pism Stein i Toklas oraz bogatych ilustracji, laureatka nagrody Whitbread Diana Souhami ożywia ich postacie, przekonania i osiągnięcia: "tak dobitnie i bezkompromisowo sobą, że świat nie mógł zrobić nic innego, jak zaakceptować ich takimi, jakimi byli".