Ocena:

Recenzje „Fuccboi” prezentują spolaryzowane spojrzenie na książkę. Niektórzy czytelnicy chwalą jej autentyczność, nowoczesność i przystępność, nazywając ją surowym portretem męskości i niepokojów, z jakimi borykają się dzisiejsi młodzi mężczyźni. Inni krytykują ją za brak oryginalności, nadmierne poleganie na współczesnym slangu i prezentowanie ponurej lub mało inspirującej narracji. Wokół stylu pisania toczy się dyskusja, w której fani doceniają jego głos, podczas gdy krytycy uważają go za nieletni i wtórny.
Zalety:Wielu recenzentów chwali książkę za autentyczny głos, przystępność i współczesną tematykę, podkreślając, że skutecznie oddaje ona zmagania współczesnych młodych mężczyzn. Niektórzy czytelnicy uznali ją za zabawną, humorystyczną i emocjonalnie rezonującą, postrzegając ją jako szczerą eksplorację męskości i rozwoju osobistego. Styl pisania rezonuje z młodszymi odbiorcami, dzięki czemu jest to wciągająca lektura.
Wady:Krytycy twierdzą, że książce brakuje oryginalności i głębi, a kilku z nich stwierdziło, że w dużym stopniu zapożycza ona style innych autorów, nie oferując unikalnej perspektywy. Pojawiają się skargi na nadużywanie współczesnego slangu i charakterystykę, która zdaniem niektórych jest bezcelowa lub mało wciągająca. Co więcej, niektórzy recenzenci wyrażają zaniepokojenie kulturowym zawłaszczeniem języka i brakiem poważnych tematów w narracji.
(na podstawie 19 opinii czytelników)
"Zwięzła, intensywna i nowa... Podobała mi się."--Tommy Orange, autor There There.
"Fuccboi to powieść o dojrzewaniu jej pokolenia... Całkowicie w swoim czasie, w tym momencie." -Jay McInereny, Wall Street Journal.
Nieustraszone i brutalnie zabawne badanie męskości w późnym kapitalizmie od elektryzującego nowego głosu.
Rozgrywający się w Filadelfii rok po prezydenturze Trumpa, zuchwały, swobodny debiut Seana Thora Conroe podąża za naszym tytułowym fuccboi, Seanem, próbując żyć sensownie w świecie, który wydaje się go nie potrzebować. Pogodzony z przeszłością, nieudanym sobą - biegaczem przełajowym, raperem SoundCloud, hodowcą chwastów - teraz znajduje się z powrotem w swoim mieście uniwersyteckim, próbując pisać, wykonując napędzane używkami dostawy rowerowe do jedzenia. Nie mogąc pogodzić się z tym, że jego była go rzuciła, nadal angażuje się w te same pierdoły - bycie nieśmiałym i pozbawionym kręgosłupa, unikanie decyzji, utrzymywanie rotacji przynęt - które doprowadziły do jej odejścia. Ale teraz Sean zaczął się zastanawiać, jak trwały jest ten tryb? Ile pieprzenia to za dużo pieprzenia?
Fuccboi, napisany w buntowniczym, całkowicie oryginalnym idiomie i sprytnie podcinający zarówno hipokryzję naszej epoki, jak i samego Seana, jest nieskazitelnym, zabawnym i poszukującym badaniem tego, co to znaczy być mężczyzną.
"Weszła mi pod skórę w sposób, w jaki potrafi to najlepsze pisarstwo" - Sheila Heti.
"Sean Conroe nie jest jednym z pisarzy, których jest setka. Pisze to, co jest jego własne, na swój własny sposób." --Nico Walker, autor Cherry