Ocena:

Recenzje odzwierciedlają mieszankę ekscytacji i frustracji w odniesieniu do drugiej książki z serii Here and Now. Czytelnicy są urzeczeni postaciami i zwrotami akcji, ale wielu z nich wyraża irytację z powodu cliffhangerowego zakończenia i powtarzających się motywów niepewności i niezdecydowania głównej bohaterki, Hanny. Wiele perspektyw zapewnia głębię, ale niektórzy uważają, że przeskoki na osi czasu i rozwój postaci są frustrujące. Ogólnie rzecz biorąc, seria jest wciągająca, ale pozostawia czytelników pragnących więcej rozwiązań.
Zalety:Wciągająca fabuła ze zwrotami akcji, silny rozwój postaci, zwłaszcza dzięki wielu punktom widzenia, głębia emocjonalna i dobrze wykonane napięcie. Czytelnicy uważają, że historia jest na tyle wciągająca, że nie mogą się doczekać trzeciego tomu. Styl pisania jest ogólnie chwalony, a wiele osób czuje głęboką emocjonalną więź z bohaterami i historią.
Wady:Zakończenia typu cliffhanger są frustrujące i postrzegane jako taktyka marketingowa, prowadząca do niezadowolenia czytelników. Postać Hanny jest krytykowana za niezdecydowanie i niską samoocenę, które niektórzy uważają za nierealistyczne lub irytujące. Tempo fabuły i powtarzające się wątki odbierają przyjemność z lektury, a niektórzy czytelnicy uważają, że niektóre wydarzenia wydają się nieprawdopodobne lub zbyt przeciągnięte.
(na podstawie 300 opinii czytelników)
Rozdarta między dwóch mężczyzn... Kiedy obudziłam się po wypadku, nie pamiętałam niczego z ostatniego roku - w tym mojego związku z Maxem Hallowellem ani niczego o Nate'ie Crane'ie.
Teraz moje wspomnienia powracają, ale zamiast odpowiedzi na moje pytania, pozostawiają mnie z większą ilością. Mężczyzna, który złamał mi serce i chce być moją przyszłością... Max jest wszystkim, czego kiedykolwiek pragnęłam, a teraz chce się ze mną ożenić.
Zrobi wszystko, by wypełnić moje życie miłością, rodziną i bezpieczeństwem. Potrzebuję tych rzeczy teraz bardziej niż kiedykolwiek. Ale czy mogę mu zaufać? Mężczyźnie, który skradł moje serce i chce pozwolić mi odejść...
Nate nigdy nie składał mi obietnic, a ja nigdy go o to nie prosiłam. Byłam na odwyku, szukając odwrócenia uwagi, a on sprawił, że poczułam się piękna i pożądana, kiedy najbardziej tego potrzebowałam. Mówi, że musi pozwolić mi odejść, ale co jeśli ja nie mogę odejść od niego? Z każdym objawieniem i mijającym dniem czuję się bardziej jak Alicja w króliczej norze.
Spadam. Kto mnie złapie?