Ocena:
Recenzje książki „The Silk Factory” autorstwa Michaela Hickinsa podkreślają jej głęboki oddźwięk emocjonalny i eksplorację międzypokoleniowego wpływu Holokaustu. Narracja opisywana jest jako wciągająca i introspektywna, łącząca osobiste odkrycia, historię rodziny i szerszy komentarz społeczny. Wielu czytelników docenia szczery i humorystyczny styl pisania autora, który wzmacnia podróż przez traumę i uzdrowienie. Niektórzy jednak krytykują strukturę organizacyjną narracji, zauważając zamieszanie spowodowane częstymi zmianami między tematami i okresami.
Zalety:Wciągająca i emocjonalna narracja, pięknie napisana, humorystyczna i szczera opowieść, skutecznie eksploruje traumę pokoleniową i historię rodziny, relatywny rozwój i introspekcję, bogaty rozwój postaci oraz jest wciągająca i wciągająca.
Wady:Nieco zagmatwana organizacja i struktura, przeskakiwanie między tematami i okresami bez wyraźnych przejść, czasami może być trudne do naśladowania.
(na podstawie 37 opinii czytelników)
The Silk Factory: Finding Threads of My Family's True Holocaust Story
To żyje dalej. Pokolenie po pokoleniu, dekada po dekadzie: umieranie nie umarło wraz z nazistami. Umieranie, kłamstwa, horror i nienawiść żyją nadal. Przemoc, nienawiść wciąż krążą po ziemi. Pozostaje z nami. W tej historii Michaela Hickinsa, gdy odkrywa swoją przeszłość, dowiadując się o swojej rodzinie, o której nikt mu nigdy nie powiedział, uczymy się od niego; widzimy, że to, co zostało rozdzielone, pozostaje zepsute - pokolenie po pokoleniu.
Czego się uczymy? Strata, ból, rozbite małżeństwa i rozpadające się związki zaczynają się w Niemczech, potem następuje ucieczka do Francji, Holandii, na Kubę, a potem do Nowego Jorku i dalej. Dziesiątki lat później strata, ból, żyje również w nim, jego nieudane małżeństwa - wściekłość, którą ledwo może utrzymać w butelce.
Ale pod koniec tej historii Hickins znajduje się w innym miejscu. Po drodze spotkał kilku prawych ludzi i dowiedział się o aktach heroizmu i dobroci w tych latach całkowitego mroku, bezpośrednio odpowiedzialnych za jego istnienie. I nauczył się czegoś jeszcze:
„... niewybaczanie sobie w ogóle jest najlepszym sposobem na przekazanie tego zachowania przyszłym pokoleniom. Mogę być niewybaczalny, ale muszę sobie wybaczyć dla dobra moich dzieci. Przynajmniej tak sobie wmawiam.”.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)