Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Nie żyjemy już w czasach, w których teksty "doktrynalne" muszą być komponowane pod przykrywką ironii lub drwiny; ironia i drwina (lub alternatywnie wstrętna ortodoksja) tak dokładnie pokrywają nasz kontekst, że niewiele pozostaje ironii, by pokryć szczerą wypowiedź prawd wypowiadającego. W związku z tym dobrze byłoby mówić o rzeczach tak, jak są one faktycznie skonfigurowane. To, co należy nazwać Tradycją Hermetyczną, zawsze ucieleśniało ducha synkrezy - a nie tylko syntezy: musi ona wykazywać otwartość na doktrynalne przeciwieństwa. Aktywna/rzeczywista wyobraźnia wtajemniczonego była znana jako warunek inicjacji. Potrzeba obu tych dysjunkcji - syntezy i wyobraźni - nigdy nie była tak pilna jak teraz. Inną osobliwością tej chwili jest to, że potrzeba ukrycia zainteresowania i używania enteogenów pod płaszczykiem praktyk "New Age" z jakąkolwiek pragmatyczną lub w inny sposób nie wyróżniającą się racją bytu - całkiem się rozwiała. Twórcze niedoróbki współczesnej kultury innej niż "technopatokratyczna" z pewnością wyrastają z głowy grzyba. Albo chwastu. Albo alchemii psychofarmakologa. Albo z praktyk, które moje pokolenie podjęło zainspirowane w dużej mierze doświadczeniami pod auspicjami enteogenów. (Ja sam nie wypowiadam się na ten temat. Zostałem skażony jogą i żądzą psychicznej transformacji na długo przed dniami mojego własnego oddania marihuanie. Tak tylko mówię. ) Indyjski. Egipski. Grecka. Bogini. Dewocjonalizm.
To, że poezja nie może uwolnić się od mitu, podobnie jak filozofia, jest pocieszające. Istnieje komplementarność między mitem a rozumem; filozofowie uciekają się do mitu, gdy są u kresu sił, a poeci sądzą rozum, choć ostrożnie, aby utrzymać w jarzmie sprzeczności, gdy energia, którą te sprzeczności generują, popycha ich w tę stronę. Wiem, że to robię. Jako poeta i filozof. Konfiguracja ontologiczna może przyjąć za swój instrument głos poety. Prototypy takich operacji jeszcze całkowicie nie zanikły: wybór formy lub miary, nie jako ograniczenie, ale jako kamień wróżbiarski, magiczne lustro. Środki te są dostępne wraz z wikipedią i zajęciem wszystkiego przez informacyjne symulakry. Ale sekrety są ukryte na widoku, jak zawsze. Chodzi o to, że użycie, możliwość (wyobrażalnie możliwe do uwierzenia) zależy nie od przynoszenia dowodów lub dialektyki, ale od formacyjnej mocy wypowiadającego, konkretnej materii i interwałów jej wewnętrznej dystrybucji, które tworzą naszą konfigurację. Sufi. Szamani. Ze względu na samą dostępność tego, co kiedyś było "tajnymi doktrynami", rola poetyckiego konfiguratora powraca do starożytnego urzędu: wyczarowywać poprzez nadawanie formy; zamawiać poprzez nadawanie formy; przekazywać poprzez nadawanie formy.
A forma nigdy nie jest czymś innym niż rozszerzeniem treści, mówią Starsi, którym nadal oddaję pewien hołd; nawet gdy ta treść jest jej własną koniuracją; tj. gdy forma jest środkiem, za pomocą którego treść jest przywoływana, a nie tylko środkiem, za pomocą którego jest uporządkowana. Albo właśnie tam i wtedy. Niech "powrót do formy" wśród obecnego pokolenia nie będzie jedynie reakcją, ale faktycznym ponownym odkryciem. W przeciwnym razie... -Charles Stein.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)