Ocena:
Embracing The Abyss to wciągająca, prawdziwa historia Johna Smitha, szczegółowo opisująca jego doświadczenia podczas kryzysu oszczędnościowo-pożyczkowego w latach 80. i jego niesłusznego skazania za oszustwo. Książka porusza tematy sprawiedliwości, uczciwości i rozwoju osobistego na tle korupcji w branży finansowej. Wielu recenzentów chwaliło książkę za wciągającą fabułę i prowokującą do myślenia treść, a kilku podkreślało jej znaczenie dla osób z sektora finansowego.
Zalety:⬤ Intrygująca osobista historia, która łączy w sobie elementy dramatu prawniczego i historii.
⬤ Dobrze napisana i łatwa do zrozumienia, dzięki czemu złożone koncepcje finansowe są przystępne.
⬤ Zachęca czytelników do refleksji nad uczciwością i etycznym zachowaniem.
⬤ Wciągająca narracja, którą wielu osobom trudno było odłożyć.
⬤ Oferuje wgląd w wewnętrzne funkcjonowanie branży bankowej i finansowej w burzliwej erze.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że profesjonalne terminy i szczegóły były trudne do zrozumienia bez doświadczenia w księgowości lub finansach.
⬤ Niektórzy uważali, że niektóre części książki są zbyt szczegółowe lub skomplikowane, co może prowadzić do nieporozumień.
⬤ Książka może być mniej wciągająca dla osób niezainteresowanych historią finansów lub skandalami.
(na podstawie 16 opinii czytelników)
Embracing the Abyss: A true story of unknowingly becoming part of a fraud scandal, receiving a presidential pardon, and being surprised by
Podczas ataku pozwów sądowych w czasie kryzysu Savings and Loans w latach 80-tych, John Smith zdał sobie sprawę z zakresu wykroczeń swojego pracodawcy i tego, że on również był jednym z wielu oszukanych. Odkrył, że nie trzeba popełnić przestępstwa, by zostać za nie skazanym, a po latach zawirowań poczuł ulgę, gdy piętnaście lat po skazaniu FBI poinformowało go, że nigdy nie powinien być ścigany.
Jeśli to mogło przydarzyć się mnie, to może przydarzyć się tobie. Ta historia to ostrzeżenie, czerwona flara. Ale także nauczyłem się głębszej lekcji: na tym świecie jest o wiele więcej, niż możemy zobaczyć, poczuć czy nawet pojąć.
Otchłań nie jest czymś, co rozpoznajesz od razu. To część ciebie, z którą nie masz zbyt częstego kontaktu.
Jest to miejsce, w którym angażujesz się w ostateczną walkę o prawdę, gdzie cierpisz z powodu trwałej odpowiedzi. Kiedy dotykasz Otchłani, zbierasz oddech z głębi siebie, chwytasz go, obejmujesz i trzymasz się go przez całe życie.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)