Dog Day Economy
„W „DOG DAY ECONOMY” Teda Reesa słownictwo rozpadającej się obecności i ekonomicznej rozpaczy zderzają się ze sobą, przedstawiając konflikty późnego kapitalizmu, w których ciało jest marnowane w niekończących się systemach przepływu.
To wymagająca, spontaniczna poezja intymności i dystansu, długich strzałów i wątpliwych substancji cielesnych. Przypomina mi się ANABASE Saint-Johna Perse'a, choć oczywiście wielkość Reesa pochodzi z drugiego końca teleskopu: „Like we were riding through desert:/ grzecznie mówiąc/ we were seeing nought but mayhem/in each other's viscera”.
Obraz może być wszędzie, ale dokąd zmierza? Kolaż i zmiana przeznaczenia nadają tym wierszom zewnętrzne wrażenie wysublimowanej wyroczni, a przez to rozumiem, że ukrywają i ujawniają fascynujące przepowiednie naszej zagłady.” - Robert Gl¸ck. Poezja.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)