Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 9 głosach.
Echoes of Colorado
Po raz pierwszy zobaczyłem Kolorado z ramion mojej babci ze strony matki, Mary Clarissy Cade, gdy miałem osiem miesięcy. Przywiozła mnie do Pueblo, podczas gdy moja matka miała nadzieję wyzdrowieć z tyfusu plamistego w odległym Arkansas.
Dwa miesiące później Mary zdała sobie sprawę, że ta mała dziewczynka będzie odtąd jej odpowiedzialnością i już Mała Fern, jak mnie nazywano, była zdeterminowana, by nazywać swoją babcię "mamą". Moje spojrzenie zmieniło się, gdy przeszłam od łóżeczka dziecięcego do podążania za nią po ogrodzie na podwórku i uczenia się rozpoznawania pełzających rzeczy wzdłuż ścieżki. Mój dziadek, JW Cade, nauczył mnie być widzianym, a nie słyszanym i chodzić spać "z kurczakami", co radośnie zignorowałem.
Moi wujkowie, ciotki i kuzyni nauczyli mnie czuć się akceptowanym i szanować przykład miłości moich rodziców. W miarę dorastania zdałem sobie sprawę, że Pikes Peak to piękna panorama, a moja huśtawka, która wisiała na wiązie na podwórku, była miejscem, w którym nie tylko się huśtałem, ale także czytałem, śpiewałem i marzyłem.
Ostatnim widokiem, który ceniłem, nawet kiedy w końcu wróciłem do Arkansas, było nocne niebo usiane gwiazdami, tak jak w Kolorado, gdzie śniłem, że widzę moich rodziców i innych bliskich, którzy patrzą na mnie z góry. Wraz z muzyką, której się tam nauczyłem, wiedziałem, że anioły śpiewają i czuwają nade mną, czekając na czas, kiedy wszyscy w końcu zobaczymy dom.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)