Ocena:
Recenzje książki „Finding Meaning in a Meaningless Ecclesiastes” autorstwa Joyce Hondru chwalą jej wciągające i wnikliwe podejście do studiowania Księgi Kaznodziei. Czytelnicy doceniają konwersacyjny styl autorki, przemyślane pytania i umiejętność łączenia pism Starego i Nowego Testamentu. Wielu z nich uznało to studium za pouczające i mające zastosowanie we współczesnym życiu, dzięki czemu jest ono odpowiednie zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych uczestników studiów biblijnych.
Zalety:Wciągający styl pisania, jasne i wnikliwe wyjaśnienia, integracja odniesień do Nowego Testamentu, humorystyczna i ciepła prezentacja, odpowiednia dla wszystkich poziomów doświadczenia w studiowaniu Biblii, zachęca do głębokiej kontemplacji sensu życia.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać tę książkę za niekonwencjonalną w porównaniu z innymi studiami biblijnymi; jest to jednak w dużej mierze określane jako unikalna cecha, a nie prawdziwa wada.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
E(eek)Cclesiastes: Finding Meaning in a Meaningless Life
Jak wspomniano we wstępie do tego studium, uważam Kaznodzieję za dziwną kaczkę. Nie jest to księga pełna pereł mądrości, jak Księga Przysłów.
Nie jest to też księga pełna pochwał, jak Księga Psalmów. Nie jest też podobna do wielu ksiąg Starego Testamentu, które przedstawiają historię wybranego przez Boga ludu, Izraelitów. Nie znajdziesz tu również żadnego większego lub mniejszego proroka.
W rzeczywistości ta księga, ze wszystkimi lamentami autora na temat bezsensowności i marności życia, w większości może być wręcz przygnębiająca! Wiemy jednak, że wszystkie księgi Biblii są tam nie bez powodu.
Tak więc, podczas gdy niektórzy ludzie unikają Księgi Objawienia z powodu jej nieco przerażającego i symbolicznego tekstu, a inni omijają księgi takie jak Księga Kapłańska, Liczb i Lamentacje z powodu ich suchego, powtarzalnego lub żałobnego tonu, nie chcę, aby ludzie, którzy kochają Słowo Boże, robili to samo z tą książką. Chcę, aby moi czytelnicy zobaczyli Kaznodzieję w nowym świetle, z nowej perspektywy.
Znalezienie nowego podejścia było stosunkowo proste. Nie konsultowałem się z kilkoma teologicznymi książkami, które przedstawiały czyjeś zrozumienie tego, co autor, którego uważam za króla Salomona, próbował powiedzieć lub co czuł, pisząc tę książkę. Zamiast tego po prostu usiadłem z moją Biblią, zacząłem czytać od początku pierwszego rozdziału i poprosiłem Ducha Świętego, aby otworzył mi oczy na to, co chciał, abym ja i moi czytelnicy wyciągnęli z tej niezwykłej książki.
Tytuł książki, E(eek)clesiastes - Jak znaleźć sens w bezsensownym życiu!, przyszedł mi na myśl niemal natychmiast. Część EEK, ze względu na to, jak szalona jest ta książka, ale druga część, część dotycząca znalezienia sensu, ponieważ dla mnie jest to sedno tego, co Salomon, świadomie lub nieświadomie, wnosi do stołu w tej książce. Podczas gdy przez całe dwanaście rozdziałów tej księgi zmaga się z sensem życia, poprzez tę walkę faktycznie ujawnia nam, co w tym życiu ma sens.
Jednak naprawdę trzeba go szukać. Ponadto, jak wskazuje jeden z recenzentów tej książki, podobnie jak wszystkie księgi Starego Testamentu, Eklezjastes nie różni się niczym w wskazywaniu drogi do Nowego Testamentu, a tym samym do Jezusa Chrystusa i życia wiecznego.
Zauważa, że pokazuję "czytelnikowi, w jaki sposób księgi Starego i Nowego Testamentu są ze sobą powiązane, dając nam jaśniejsze zrozumienie tego, co czytamy. Dzięki temu zaczynamy dostrzegać, jak wszystko to odnosi się do jednego dzieła, dzieła Boga przez Ducha Świętego, Biblii Świętej". Wszyscy zmagamy się z sensem życia.
Rozważmy przejście przez tę książkę, próbując wspólnie odkryć, jakie może być to znaczenie.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)