Ocena:

Książka opowiada o Hunterze Magleby, wojskowym powracającym do rodzinnego miasta po kontuzji, i Alice Kopp, która również powraca z małym synem po unieważnieniu jej małżeństwa. Historia opowiada o ich odnowionym związku i osobistych zmaganiach.
Zalety:Wciągająca fabuła z emocjonalną głębią, wiarygodnymi postaciami stojącymi przed prawdziwymi wyzwaniami, słodkim wątkiem romantycznym i włączeniem psów służbowych dodaje uroku.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać tematykę unieważnionych małżeństw i osobistych zmagań za nieco ciężką lub złożoną.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
The Day He Came Home: Sweet Contemporary Romance
Ranny żołnierz piechoty morskiej powraca do Hawthorne Harbor wiele lat po tym, jak kobieta, z którą był żonaty przez dokładnie tydzień, została unieważniona... a dziewięć miesięcy później urodziła dziecko. Czy Hunter i Alice mogą stworzyć rodzinę z bólu serca z przeszłości?
Hunter Magleby nie był w Hawthorne Harbor od dziewięciu lat. Jego rodzice wyprowadzili się z małego nadmorskiego miasteczka, ale Hunter czuje się powołany do powrotu do swoich korzeni po kończącej karierę kontuzji za granicą. Kuleje, dosłownie, wracając do miasta, z niedokończonymi sprawami między nim a żoną, którą opuścił wszystkie te lata temu.
Alice Kopp otrzymała unieważnienie małżeństwa zaledwie tydzień po jego zawarciu i od tamtej pory nie miała kontaktu z Hunterem. Widzi go jednak prawie codziennie, gdy patrzy w oczy swojego syna, tak bardzo podobne do oczu jego ojca. Tak, Westin jest identyczny jak Hunter, a Alice boi się dnia, w którym będzie musiała ich sobie przedstawić, ponieważ Hunter będzie na nią wściekły.
Kiedy Hunter udaje się do szpitala na wizytę fizjoterapeutyczną, spotyka Alice, która pracuje jako pielęgniarka na oddziale intensywnej terapii noworodków. Je ona lunch ze swoim synem, a kiedy jej matka pojawia się, by odebrać chłopca, aby Alice mogła wrócić do pracy, staje się to wesołym rodzinnym spotkaniem.
Hunter po prostu nie zdawał sobie sprawy, że jest częścią rodziny.
Jest wściekły na Alice, ale także zdesperowany, by poznać syna, o którego istnieniu nie wiedział. Gdy walczy z urazem wojennym, depresją i złością na Alice, tylko dwie rzeczy go uspokajają: jego pies terapeutyczny i syn. Im więcej czasu spędza z Westinem, tym częściej musi widywać Alice, a stary płomień, który był tam prawie dekadę temu, wciąż płonie jasno.
Czy dzień, w którym wrócił do domu, otworzy Hunterowi i Alice nowe drzwi do wzajemnego przebaczenia i zbudowania rodziny z synem?