Big Dick Little Dick
By Stephen Broughton
ISBN: 9781847470799.
Published:2007.
Strony:274.
Główne tematy:humor, myśli samobójcze, znęcanie się.
Opis
Odkrywcza podróż jednego człowieka, który odkrywa, że choroba psychiczna jest darem wskazującym drogę do zrozumienia snów i myśli samobójczych, spotykając człowieka, którym powinien być Mały Kutas, który przeżył wychowanie przez narcystyczną matkę i bezinteresownego ojca, Dużego Kutasa.
O autorze
Autor Stephen jest powiernikiem swojej lokalnej grupy MIND od prawie 20 lat i odkąd pamięta, samobójstwo było jego planem B. Prezentuje "Thought for the Day" w lokalnym radiu BBC, śpiewa w chórze i bardzo powoli biega w maratonach. Stephen jest radcą prawnym, często opisywanym przez klientów jako "niepodobny do prawdziwego radcy prawnego", co traktuje jako wielki komplement. Większość jego przyjaciół również wydaje się być szalona.
Fragment książki
Wszyscy śnimy i prawdopodobnie śnimy każdej nocy. Ale czy zastanawiałeś się, dlaczego pamiętamy tylko niektóre sny, a inne trafiają do jakiegoś mózgowego kosza? I dlaczego czasami mamy ten sam sen w kółko. Od tak dawna mam sen, w którym nagle odkrywam, że mam dom. Mały, opuszczony dom z zarośniętym ogrodem.
Ukryty, bez właściwej drogi do niego. A kiedy patrzę na dom, widzę, że jest tak wiele do zrobienia, aby uczynić go miejscem do życia, że wiem, że to mnie przerasta i to mnie bardzo smuci. Jest też inny sen, w którym zabiłem kogoś dawno temu i nikt oprócz mnie o tym nie wie i boję się, że pewnego dnia ktoś dowie się o strasznej rzeczy, którą zrobiłem. I budzę się, wierząc, że sen jest prawdziwy, nie wiedząc, jak mogę żyć z tym, że zrobiłem straszną rzecz, którą zrobiłem. Ta książka jest więc o tym, jak dowiedziałem się o osobie, którą mogłem zabić i jak najpierw znalazłem, a potem zacząłem odbudowywać dom, który był niczym innym jak pustą skorupą z ziejącą dziurą w dachu.
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego mamy takie wspomnienia z dzieciństwa, jakie mamy? Czasami są to banalne, codzienne wspomnienia. Jak film uruchomiony w naszym umyśle, który nigdy nie został wymazany przez inne trywialne codzienne wspomnienia, które rejestrujemy każdego dnia. Zawsze pamiętałem, jakby to było wczoraj, dzień, w którym biała furgonetka podjechała pod nasz dom i wysiadł z niej mężczyzna w białym płaszczu. Naszym psem był corgi, którego nazywaliśmy Lightie. Mężczyzna wszedł do naszego salonu. Lightie stała za sofą, a on wziął ją na ręce i zabrał. Nigdy nie wiedziałem, dlaczego tak dobrze to zapamiętałem. Wiele lat później, kiedy przekroczyłem już wiek, który nazywają średnim, opowiedziałem mamie o tym wspomnieniu. Była zdumiona tym, co powiedziałem, ponieważ powiedziała, że mogłem mieć wtedy tylko około 12 miesięcy. Dopiero zacząłem chodzić, a pies się starzał i nie był już tak niezawodny, jak powinien, gdy w pobliżu był maluch.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)