Ocena:

Książka przedstawia głębokie idee dotyczące nadziei i utopii, zachęcając do głębokiej kontemplacji i powiązań z muzyką klasyczną. Chociaż jest ceniona za swoje spostrzeżenia, niektórzy czytelnicy uznali ją za zbyt skoncentrowaną na dyskusjach muzycznych, co może nie współgrać ze wszystkimi odbiorcami.
Zalety:⬤ Głębokie pytania o nadzieję i utopię
⬤ znaczący wpływ na czytelników zainteresowanych muzyką klasyczną
⬤ zachęca do głębokiej lektury i kontemplacji.
Zbyt duży nacisk na dyskusje o muzyce klasycznej, co może zrazić osoby niezainteresowane tym gatunkiem; może być trudna do czytania razem z innymi pracami.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
The Spirit of Utopia
Jestem. Jesteśmy.
To wystarczy. Teraz musimy zacząć.
Są to początkowe słowa pierwszego dużego dzieła Ernsta Blocha, Ducha Utopii, napisanego głównie w latach 1915-16, opublikowanego w pierwszej wersji tuż po pierwszej wojnie światowej, ponownie opublikowanego pięć lat później, w 1923 r., W wersji prezentowanej tutaj po raz pierwszy w tłumaczeniu na język angielski.
Duch utopii to jedna z wielkich historycznych książek z początku wieku, ale nie jest to książka przestarzała. W swoim stylu myślenia, swoistym amalgamacie zwrotów biblijnych, marksistowskich i ekspresjonistycznych, w swoich umiejętnościach analitycznych głęboko poinformowanych przez Simmela, czerpiąc informacje zarówno od Hegla, jak i Schopenhauera dla podwalin swojej metafizyki muzyki, ale konsekwentnie interpretując dziedzictwo kulturowe w świetle pewnego marksizmu, Duch utopii Blocha to wyjątkowa próba ponownego przemyślenia historii zachodnich cywilizacji jako procesu rewolucyjnych zakłóceń i ponownego odczytania dzieł sztuki, religii i filozofii tej tradycji jako zachęt do dalszego zakłócania.
Sojusz między mesjanizmem a marksizmem, który został ogłoszony w tej książce po raz pierwszy z epickim rozmachem, spotkał się z większą krytyką niż uznaniem. Ekspresyjna i barokowa dykcja książki została uznana za równie obraźliwą, jak jej uparte lekceważenie granic "dyscyplin". Nie ma jednak "dyscypliny", która nie zaadaptowałaby, choć nieświadomie, niektórych spostrzeżeń Blocha, a jego prowokacyjne skojarzenia często okazywały się bardziej produktywne niż statystyczny opis zmian społecznych.
Pierwsza część tej filozoficznej medytacji - która jest również narracją, analizą, rapsodią i manifestem - dotyczy sposobu "spotkania z samym sobą", który w historii muzyki od Mozarta do Mahlera przedstawia się jako spotkanie z problemem społeczności, która ma nadejść. Ów "problem my" Bloch rozpatruje w kategoriach filozofii historii muzyki. "Spotkanie z samym sobą" należy jednak rozumieć jako "samo-inwencję", jako aktywną, afirmatywną walkę o wolność i sprawiedliwość społeczną spod znaku Marksa. Druga część książki nosi tytuł "Karol Marks, śmierć i apokalipsa".
Jestem. Jesteśmy. To prawie nic.
Ale na początek wystarczy.