Ocena:

Książka „Dear Marcus” autorstwa Jerry'ego McGilla to głęboko inspirująca i dobrze napisana autobiografia, która opowiada o podróży autora od bycia ofiarą przemocy z użyciem broni palnej do życia z humorem i nadzieją. Porusza tematy przebaczenia, odporności i znaczenia wsparcia społeczności, dzięki czemu jest to fascynująca lektura dla tych, którzy zmagają się z trudnymi okolicznościami.
Zalety:Książka jest chwalona za wciągającą fabułę, humor, głębię emocjonalną oraz potężne przesłanie nadziei i odporności. Czytelnicy doceniają szczerość i uczciwość McGilla, a także jego zdolność do przekształcania traumatycznych doświadczeń w narrację, która wzmacnia i inspiruje. Wielu z nich uważa, że styl pisania jest przystępny i przyjemny, dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie.
Wady:Niektórzy czytelnicy wyrażają dyskomfort z powodu częstego używania mocnego języka w całej książce, czując, że jest to niepotrzebne. Dodatkowo, kilku z nich życzyło sobie większej głębi lub dłuższej narracji, wskazując na chęć dalszego zgłębiania doświadczeń McGill.
(na podstawie 59 opinii czytelników)
Dear Marcus: A Letter to the Man Who Shot Me
Pomysł napisania do ciebie nie był łatwy.
Blizna w miejscu, gdzie kula wbiła mi się w plecy, wciąż tam jest.
Jerry McGill miał trzynaście lat, szedł do domu przez dzielnicę Lower East Side na Manhattanie, kiedy został postrzelony w plecy przez nieznajomego. Jerry przeżył, do końca życia poruszając się na wózku inwalidzkim; jego napastnika nigdy nie złapano. Trzydzieści lat później Jerry chce powiedzieć coś mężczyźnie, który go postrzelił.
Postanowiłem nadać ci imię.
Będę cię nazywał Marcus.
Z głębokim wdziękiem, brutalną szczerością i druzgocącym humorem Jerry McGill zabiera nas w dramatyczną i inspirującą podróż - od ulic Nowego Jorku lat 80-tych, gdzie bieda i przemoc były częścią dorastania, przez wyzwania związane z życiem z niepełnosprawnością i nauką pomagania i inspirowania innych, po długą, trudną drogę do akceptacji, przebaczenia i ostatecznie triumfu.
Nie napisałem tej książki dla ciebie, Marcusie. Napisałem ją dla tych, którzy wytrzymują.
Tych, którzy sobie radzą. Tych, którzy są zdeterminowani, by iść dalej.