Ocena:
House of Testosterone to pełen humoru i zrozumiały pamiętnik o wyzwaniach i radościach związanych z wychowywaniem chłopców. Książka zbiera pozytywne opinie za wciągającą fabułę i emocjonalny wydźwięk, sprawiając, że wielu czytelników śmieje się i zastanawia nad własnymi doświadczeniami. Niektórzy recenzenci byli jednak rozczarowani, oczekując bardziej praktycznych porad rodzicielskich i uznając niektóre fragmenty za nudne.
Zalety:Książka jest bardzo zabawna i zrozumiała dla rodziców, szczególnie tych, którzy mają chłopców. Czytelnicy doceniają wciągającą narrację autora i umiejętność wywoływania śmiechu i emocjonalnych reakcji. Książka została opisana jako obowiązkowa lektura dla matek chłopców, a wiele z nich uznało ją za wnikliwą w kwestii dynamiki rodziny. Anegdoty współgrają z doświadczeniami innych matek, tworząc poczucie wspólnoty.
Wady:Niektóre czytelniczki były rozczarowane faktem, że w książce zabrakło praktycznych wskazówek dotyczących rodzicielstwa i uznały ją za bardziej pamiętnikową niż instruktażową. Kilka z nich uznało niektóre historie za letnie lub nudne i uważało, że pisarstwu brakuje wdzięku. Ta niespójność w oczekiwaniach czytelników doprowadziła do mieszanych recenzji.
(na podstawie 29 opinii czytelników)
House of Testosterone: One Mom's Survival in a Household of Males
Każda kobieta przynajmniej raz w życiu zadała sobie pytanie „Co on sobie myślał?”. Kiedy jesteś matką chłopców, wydaje się, że to pytanie jest w ciągłej pętli w twojej głowie.
Felietonistka Sharon ODonnell zna to uczucie. W książce „House of Testosterone” opisuje swoje przygody z wychowywaniem trzech synów i okiełznaniem męskiego, zapominalskiego męża Kevina. Dzieli się swoimi opowieściami o powitaniu trzeciego syna na świecie, opieraniu się grawitacyjnemu przyciąganiu strefy facetów i prowadzeniu gospodarstwa domowego zanurzonego w świecie sportu, humoru w łazience i prania.
Duch ODonnells błyszczy, gdy walczy o znalezienie czasu dla siebie lub przetrwanie kolejnych komicznych rodzinnych wakacji. Te zabawne epizody wychowywania dzieci (i męża) z miłością ilustrują, dlaczego Sharon nazywa siebie Panią Domu Testosteronu.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)