Ocena:
Debiutancka powieść Richarda Thora Collinsa, która w twórczy sposób łączy chrześcijańską teologię z fantastyką, zaprasza czytelników do kontemplacji problemu cierpienia podczas odkrywania bogato wyobrażonego równoległego świata. Podróże bohaterów poruszają głębokie tematy emocjonalne i filozoficzne, a wszystko to przeplatane jest dialogami, poezją i romansem.
Zalety:Powieść jest chwalona za kreatywność i pomysłowe opowiadanie historii, skutecznie łącząc fantazję z teologicznymi dyskusjami na temat cierpienia, miłości i celu. Czytelnicy uważają ją za prowokującą do myślenia, angażującą emocjonalnie i pięknie napisaną, porównując ją do dzieł C.S. Lewisa i innych teologicznych fikcji. Wielu z nich poczuło głęboką więź z bohaterami i doceniło przesłanie nadziei.
Wady:Niektórzy czytelnicy zmagali się ze złożonymi debatami filozoficznymi i stwierdzili, że niektóre aspekty fabuły są niewystarczające, takie jak nierozwinięte łuki postaci lub nierozwiązane wątki. Kilku recenzentów zauważyło, że początkowo trudno było im zaangażować się w fabułę, a jeden z nich wspomniał nawet o poczuciu „nieinteligencji” podczas niektórych części książki.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
House of Souls
Dla fanów wyimaginowanych światów i C.S. Lewisa, House of Souls porusza desperackie ludzkie pragnienie sensu. Przemierzając czas i przechodząc przez historię, narracja bada odwieczną walkę o pogodzenie ludzkiego cierpienia z boską dobrocią. Dla niektórych jest to historia, która może odcisnąć niezatarte piętno na duszy.
Aidan Manning jest londyńskim adwokatem z kwitnącą karierą. Evelyn Machin jest chirurgiem z Los Angeles, który każdego dnia ratuje życie. Mieszkają ponad pięć tysięcy kilometrów od siebie, ale pewnej nocy w 2005 roku budzą się w tym samym miejscu. W Espacio. Te same dusze. Różne ciała. W „przestrzeni” zaprojektowanej do tworzenia dusz.
Prowadzeni przez trzech niezwykłych przewodników, wyruszają w podróż przez jedne z najgłębszych życiowych pytań. Czym jest wolność? Sprawiedliwość? Piękno? Skąd tyle bólu? Od Rwandy po Głębokie Południe, od wraku na Pacyfiku po Ukrzyżowanie, podróżują w poszukiwaniu odpowiedzi. Jednak ich poszukiwanie znaczenia szybko ustępuje miejsca ich największej tęsknocie, ich największej potrzebie. Kochać i być kochanym.
Niestety, mają problem. Po powrocie do domu jedyne, co mogą sobie przypomnieć, to kilka mglistych obrazów z powracających snów. Żadnego imienia. Żadnego adresu. Tylko rosnące poczucie bycia zakochanym. Okazuje się, że zakochanie się w osobie ze swoich snów może sprawić, że pomyślisz, że tracisz zmysły.
A to nie jest dobre. W ogóle niedobrze.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)