Ocena:

Recenzje podkreślają, że nowelizacja historii Doctor Who z Dalekami jest zabawną i wciągającą adaptacją, która oddaje urok oryginalnej serii. Czytelnicy doceniają unikalną perspektywę opowiadania historii z punktu widzenia Iana i nostalgiczną grafikę, dzięki czemu jest to wspaniała lektura dla fanów. Niektórzy krytycy wspominają jednak o problemach z fizycznym stanem książki po jej dostarczeniu oraz okazjonalnych anachronizmach w stylu i perspektywie.
Zalety:⬤ Wciągający styl narracji z perspektywy Iana.
⬤ Piękna grafika towarzysząca historii.
⬤ Nostalgiczna wartość dla fanów i świetne wprowadzenie do uniwersum Doctor Who.
⬤ Książka służy jako dobry zamiennik brakujących klasycznych odcinków.
⬤ Szybka i przyjemna lektura.
⬤ Niektóre egzemplarze zostały fizycznie uszkodzone.
⬤ Sporadyczne poglądy na płeć typowe dla lat 60-tych, które mogą wydawać się przestarzałe.
⬤ Drobne rozbieżności z oryginalną fabułą serialu telewizyjnego.
⬤ Niektórzy czytelnicy zauważyli wymyślone otwarcie.
(na podstawie 64 opinii czytelników)
Doctor Who and the Daleks (Illustrated Edition)
Jest to dramatyczna reinterpretacja pierwszej powieści Doctor Who z 1963 roku i setek kolejnych, ale niewiele z nich może twierdzić, że przewyższa jej potężną fabułę i wyjątkową atmosferę. Napisana przez pierwszego redaktora Doctor Who, Davida Whitakera i bogato zilustrowana przez uznanego artystę komiksowego Roberta Hacka.
W adaptacji pierwszego opowiadania Terry'ego Nationa o Daleków, DOCTOR WHO AND THE DALEKS Ian Chesterton i Barbara Wright zostają wciągnięci w podróż w czasie i przestrzeni tajemniczego Doktora i jego wnuczki Susan. Podróżują w TARDIS na planetę Skaro, gdzie starają się uratować kochających pokój Thalów przed złymi zamiarami ohydnych Daleków. Czy im się uda? A jeśli tak, to czy Ian i Barbara jeszcze kiedykolwiek zobaczą swoją rodzinną Ziemię?
To ostateczne wydanie kultowej powieści - luksusowy tom, który obejmuje zarówno dumną tradycję, jak i nowoczesne innowacje, aby przedstawić dramat dystopii Daleków, jakiego nigdy wcześniej nie widziałeś...