Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 12 głosach.
W tej wspaniałej książce o absolutnej inności, która przetrwała w psychice, Carlos Alburquerque wyjaśnia Boga, który mówi nieustannie, aby nic nie mówić, niedoskonałego mistrza deszczu i słońca, przebiegłego, ale uczciwego, który - nie wiedząc o tym - umarł.
Zastanawiając się nad sposobem, w jaki różne subiektywne stanowiska cieszą się i pragną, esej ten dotyczy Jednego i Trójjedynego, wszechobecnej nieobecności, która odzwierciedla dusze pary w jej Causa Sui, tak złośliwej jak zdemultiplikowanej, która wyznaje i wyrzeka się siebie, wierna swoim groźbom. Wiemy, że Bóg pomyślany przez psychoanalizę już dawno upadł.
Niemniej jednak pozostaje on obietnicą nieszczęścia, które sprawia, że jest kochany i boi się, poliseksualny, który jest naczyniem i garncarzem, wcielonym twórcą unicestwiającym i prawdziwym w swoim oszustwie. Jest zenitalnym bogiem, którego przywoływał Lacan i który wciąż króluje w czeluściach braku. Jest ostatnim z magii i nauki, uparcie ignorującym swoje nieistnienie.
Ten, który (w najszerszym znaczeniu) jest nieświadomy. Alfonso Herrera.