Ocena:

Książka o prerafaelitach zapewnia zabawną i wciągającą eksplorację złożonego życia osobistego artystów wraz z ich artystycznymi przedsięwzięciami. Podczas gdy niektórzy czytelnicy uważają ją za przyjemną i dobrze zbadaną, inni krytykują ją za powierzchowność i brak głębokiego wglądu w sam ruch artystyczny.
Zalety:Świetna czytelność i wciągający styl narracji, interesujące i barwne przedstawienie życia artystów prerafaelitów, dobrze zintegrowane fotografie ich sztuki i zabawne opowiadanie historii, które oddaje pasję i dramat epoki.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że książce brakuje głębi i naukowego wglądu, skupiając się bardziej na osobistych skandalach niż na sztuce i jej znaczeniu. Pojawiają się również skargi dotyczące licznych błędów typograficznych i tego, że książka jest czasami nieco rozwlekła.
(na podstawie 42 opinii czytelników)
Ich cyganeryjny styl życia i przeplatające się romanse szokująco łamały XIX-wieczne bariery klasowe i naginały zasady rządzące rolami płci. dziewiętnastowieczne bariery klasowe? i? naginały zasady rządzące rolami płci. Zostali zdefiniowani przez trójkąty miłosne, rozgrywane w surowym klimacie moralnym wiktoriańskiej Anglii; oburzali swoich współczesnych swoimi miłościami, zazdrościami i zdradami, a także oszołomili społeczeństwo, gdy ich złożone wybory moralne doprowadziły do szaleństwa i samobójstwa lub gdy ich permisywne eksperymenty zakończyły się uzależnieniem i śmiercią. Postacie są ogromne i żywe i pozostają tak samo fascynujące dzisiaj, jak w swoich czasach.
Wpływowy krytyk, pisarz i artysta John Ruskin był ich ojcem, a jego apostołami byli malarz Dante Gabriel Rossetti i projektant William Morris. Przyciągnęli oni do swojego kręgu niezwykłe kobiety. W ruchu, który miał podnieść brwi ze względu na swoją społeczną zuchwałość, rekrutowali najbardziej porywające modelki, jakie mogli znaleźć w rynsztokach wiktoriańskich slumsów.
Saga ożywa dzięki żywym listom i pamiętnikom prowadzonym przez grupę oraz relacjom napisanym przez ich współczesnych. Te prawdziwe historie rzucają nowe światło na największą brytyjską sztukę XIX wieku.