Ocena:

W recenzjach podkreślano ujmującą postać Josiaha Reynoldsa i dobrze skonstruowane zagadki w serii, które utrzymują czytelników w napięciu do samego końca. Recenzenci doceniają relatywną naturę głównego bohatera i brak niepotrzebnych powtórzeń poprzednich wydarzeń, dzięki czemu każda książka może być samodzielna. Niemniej jednak, kilku czytelników zauważyło, że chcieliby, aby historie były dłuższe, wskazując, że są tak urzeczeni, że chcieliby więcej treści.
Zalety:⬤ Angażujący i wiarygodny główny bohater, Josiah Reynolds, który jest dobrze rozwinięty.
⬤ Intrygujące zagadki z licznymi podejrzanymi, które utrzymują napięcie.
⬤ Dobrze napisana, z bogatymi opisami i przeplatającą się historią Kentucky.
⬤ Każda książka jest łatwa w czytaniu i nie odnosi się zbytnio do wydarzeń z przeszłości, dzięki czemu jest przystępna dla nowych czytelników.
⬤ Generalnie wolne od wyraźnych treści i ciężkiego języka, odpowiednie dla szerszej publiczności.
⬤ Wysokie zaangażowanie czytelników - wielu z nich nie było w stanie odłożyć książki.
⬤ Niektórzy czytelnicy chcieliby, aby historie były dłuższe, co wskazuje na to, że są urzeczeni i chcą więcej treści.
⬤ Kilku czytelników uważa, że postać Josiah jest czasami trudna do polubienia ze względu na jej upór.
(na podstawie 27 opinii czytelników)
Death By Poison: A Josiah Reynolds Mystery 17
Josiah Reynolds zaprzęga Morning Glory, swojego konia rasy american paint horse, do zabytkowego wózka zaprzężonego w kucyka, gdy podchodzi do nich zaklinaczka koni, Velvet Maddox. Wskazując cienkim, krzywym palcem na Josiaha, ogłasza, że Josiah nie może uczestniczyć w corocznej paradzie koni Shawnee Trace. „Widzę śmierć stojącą obok twojego konia. Uważaj, Josiah. Strzeż się.”.
Zaskoczony Josiah martwi się, ponieważ panna Velvet nigdy nie myli się w takich sprawach, ale postanawia iść naprzód. Tym razem Velvet na pewno się myli. Nikt nie widzi śmierci. Wydarzenie przebiega bez zakłóceń, dopóki widzowie nie wkraczają na trasę parady i nie otaczają koni, powodując ich spłoszenie. Morning Glory podskakuje, a wózek z kucykami przejeżdża przez coś. Josiah natychmiast zatrzymuje konia i spogląda przez bok wózka.
Spod wozu wystaje noga bez buta. Josiah zdaje sobie sprawę, że panna Velvet miała rację. Śmierć rzeczywiście unosiła się w pobliżu jej konia.