Ocena:
„Dead Ringers” Christophera Goldena bada niepokojącą koncepcję spotkania własnego sobowtóra, prowadząc do tematów tożsamości, strachu i zjawisk nadprzyrodzonych. Książka otrzymała pochwały za angażujących bohaterów, szybką fabułę i mrożące krew w żyłach przesłanki, choć niektórzy czytelnicy uważali, że ma problemy z tempem i chcieliby głębszej historii niektórych postaci.
Zalety:Dobrze rozwinięte postacie, szybka i trzymająca w napięciu fabuła, unikalne i przerażające założenie, tworzy napięcie, skutecznie wywołuje strach i zawiera silne postacie kobiece.
Wady:Niektórzy czytelnicy stwierdzili, że książka zaczyna się powoli lub czasami grzęźnie w szczegółach, kilku chciało więcej historii niektórych postaci, a jedna recenzja wspomniała, że miejscami była nudna.
(na podstawie 55 opinii czytelników)
Stephen King nazwał jego ostatnią powieść, Snowblind, „zabójczą”. Teraz autor bestsellerów New York Timesa Christopher Golden powraca z Dead Ringers, mrożącą krew w żyłach powieścią psychologiczną, która rodzi pytanie:
Co się dzieje, gdy nie można ufać nawet twarzy w lustrze?
Tess Devlin spotyka swojego byłego męża, Nicka, na chodniku w Bostonie i jest wściekła, gdy ten udaje, że jej nie zna. Później Tess dzwoni na jego komórkę, aby się z nim rozprawić... tylko po to, aby odkryć, że jest w New Hampshire ze swoją obecną dziewczyną. Ale jeśli Nicka nie ma w Bostonie, kim był mężczyzna, którego spotkała na ulicy? Jest też Frank Lindbergh, który zostawił za sobą ponurą przeszłość i nigdy nie oglądał się za siebie. Ale teraz, gdy oboje jego rodzice nie żyją, a on wraca do domu swojego dzieciństwa, zostaje zaatakowany przez intruza w swoim salonie - mężczyznę, który mógłby być jego brutalnym, brutalnym bliźniakiem... gdyby nie fakt, że Frank jest jedynakiem.
To wydanie książki to luksusowy, wysoki regał Mass Market Paperback.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)