Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 4 głosach.
Prawie 150 lat temu, gdy Alaska należała do Rosji i nazywana była Ameryką Rosyjską, Erinia Pavaloff mieszkała w odinoczce Nulato nad brzegiem rzeki Jukon. Należąca do Rosyjsko-Amerykańskiej Kompanii odinoczka była punktem handlowym, w którym rdzenni mieszkańcy wymieniali swoje futra na cenne rosyjskie towary.
Erinia jest zawsze zajęta - uczy się szyć futrzane ubrania, opróżnia wiadra śniegu do beczek z wodą, pomaga mamie, zbiera świerkowe konary do pułapek na ryby i szlifuje farbę na nowy kajak. Wygląda na to, że Erinia pracuje cały czas. Nie może się więc doczekać gości - ludzi z kompanii, którzy przynoszą zapasy na handel, albo Indian, którzy przychodzą łowić ryby lub sprzedawać futra. Kiedy przychodzą goście, Erinia i inni z przyjemnością słuchają starych opowieści i muzyki, a wszyscy tańczą na odinochce.
Życie jest zwyczajne, na co Erinia liczy... aż do dnia, w którym przybywają amerykańscy pracownicy Western Union Telegraph. Wysłani na północ, aby zbudować linię telegraficzną, przynoszą wiadomości ze świata zewnętrznego, nowe wynalazki i zwyczaje nieznane mieszkańcom Erinii. Wszyscy w odinoczce słuchają opowieści Amerykanów, uczą się ich zabawnych piosenek i tańczą walca, którego uczą ich telegrafiści.
Ale tak nagle, jak się pojawili, telegrafiści odeszli - ich linia telegraficzna została porzucona - a Erinia została osamotniona. Nadchodzi wiadomość, że Stany Zjednoczone kupiły Amerykę Rosyjską od Rosji; Erinia i jej lud stali się amerykańskimi Alaskańczykami. Ich życie już nigdy nie będzie takie samo, ponieważ walczą o znalezienie swojego miejsca w amerykańskim świecie, który nie dba o stare zwyczaje. Czy jeszcze kiedykolwiek będzie można zatańczyć w ich odinoczce?
Zainspirowany pięciostronicowym pamiętnikiem napisanym w 1936 roku przez prawdziwą Erinię Pavaloff, krewną ojczyma autorki, Taniec na odyńczyku to oszałamiająca opowieść o rodzinie, kulturze i nadziei, która nie pozostawi czytelnika obojętnym.