Ocena:

Książka „Daleki wróg” przedstawia racjonalne wyjaśnienie zamachów z 11 września 2001 r. oraz bada wewnętrzną dynamikę i ewolucję idei w ramach ruchów dżihadystycznych i islamistycznych. Argumentuje, że głównym celem większości dżihadystów jest zmiana reżimu w lokalnych rządach, co kontrastuje z podejściem Al-Kaidy. Autor podkreśla potrzebę introspekcji w tych ruchach i znaczenie wygrania wojny idei z nihilistyczną przemocą.
Zalety:⬤ Oferuje racjonalne wyjaśnienie 9/11
⬤ przedstawia różne głosy w ramach ruchu dżihadystycznego
⬤ podkreśla introspekcję i potrzebę platformy politycznej wśród dżihadystów
⬤ angażuje się w bieżące debaty w ramach ruchów islamskich
⬤ zapewnia źródła z pierwszej ręki dla lepszego zrozumienia.
Słaba jakość pisania, w tym powtarzające się wprowadzenia dla postaci; nieco przestarzałe ze względu na skupienie się na bin Ladenie i Al-Kaidzie, co może nie współgrać z bieżącymi wydarzeniami i organizacjami.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
The Far Enemy: Why Jihad Went Global
Książka Fawaza Gergesa na temat Al-Kaidy i ruchu dżihadystycznego stała się klasykiem w tej dziedzinie, odkąd została opublikowana w 2005 roku. Fawaz Gerges dowodził w niej, że Al-Kaida nie jest islamskim frontem zjednoczonym w walce zbrojnej lub dżihadzie przeciwko chrześcijańskiemu Zachodowi, jak twierdziło wielu błędnych komentatorów politycznych i polityków, lecz małą frakcją w ruchu dżihadystycznym, krytykowaną przez inne grupy, które wolały skupić się na zmianie świata muzułmańskiego, zamiast atakować Dalekiego Wroga i uczynić walkę globalną.
W ostatnich latach, wraz z postępem wojny z terroryzmem i inwazją na Irak, wiele się zmieniło i, jak pokazał Gerges, losy Al-Kaidy uległy znacznemu pogorszeniu. Powracając do Dalekiego wroga w tym nowym wydaniu, Gerges pokazuje, że dżihadyści nie tylko podzielili szeregi, ale także głosy z ultra-religijnej prawicy, które wcześniej wspierały Al-Kaidę, potępiają jej taktykę jako brutalną, nieetyczną i niezgodną z prawdziwym znaczeniem dżihadu. W rzeczywistości miliony muzułmanów na całym świecie odrzuciły ideologię i strategie Al-Kaidy i obwiniają Osamę bin Ladena i jego kohorty za spustoszenie, jakie organizacja ta siała w ich społecznościach.
Al-Kaida znajduje się teraz na pustkowiu, cierpiąc z powodu ogromnej erozji autorytetu i legitymizacji w oczach muzułmanów i stojąc w obliczu zaciekłego buntu od wewnątrz. Jak ostrzega Gerges, następna administracja USA zrobiłaby dobrze, gdyby wykorzystała strategie polityczne i społeczno-gospodarcze, a nie środki wojskowe, aby zapewnić, że tam pozostanie".