Ocena:

Książka zapewnia dogłębną eksplorację drugiego albumu D'Angelo, „Voodoo”, łącząc podstawowe informacje, spostrzeżenia kulturowe i osobiste refleksje. Ogólnie rzecz biorąc, zwiększa to uznanie czytelnika dla muzyki i artysty, pomimo pewnych drobnych nieścisłości i kontrowersyjnych opinii wyrażonych w książce.
Zalety:⬤ Pouczające i pełne pasji pisanie
⬤ zwiększa uznanie dla „Voodoo” i D'Angelo
⬤ dobrze skonstruowana i spójna narracja.
⬤ Pewne nieścisłości i niespójności w faktach
⬤ subiektywne komentarze, które mogą nie być powszechnie akceptowane
⬤ niektórzy czytelnicy mogą uznać porównania za dziwne.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Voodoo, długo oczekiwane wydawnictwo D'Angelo z 2000 roku, wyznaczyło standardy dla cyklu muzycznego określanego jako „neo-soul”, którą to etykietę piosenkarz i autor tekstów odrzuci ponad dekadę później.
Album jest produktem podwyższonych emocji i połączonej wrażliwości; amalgamat soulu, rocka, jazzu, gospel, hip-hopu i afrobeatów. D'Angelo umieścił w muzyce swoje własne przyjemności i niepewności jako dziecko-mężczyzna w ziemi obiecanej.
Był to zarówno hołd dla jego muzycznych bohaterów: Prince'a, Sly Stone'a, Marvina Gaye'a, J Dilli... jak i dekonstrukcja samego rhythm and bluesa. Pomimo niemal powszechnego uznania, dźwiękowa ekspansywność Voodoo okazała się zbyt mglista, by mogła być odtwarzana w wielu stacjach radiowych, przenikając poza przyjęte linie komercyjnej muzyki R&B.
Voodoo było czarne, było zdecydowanie magiczne i zostało prawie przyćmione przez czterominutowy teledysk, w którym D'Angelo prezentował swój sześciopak. „The Video” stworzyło zaakcentowany moment, w którym szaman stracił kontrolę nad rzuconym przez siebie zaklęciem.