Ocena:

Książka Bernadette Roberts zagłębia się w złożone tematy duchowe, koncentrując się na naturze siebie i relacji z boskością, szczególnie z perspektywy chrześcijańskiej. Czytelnicy uważają, że jej spostrzeżenia na temat mistycznych wymiarów chrześcijaństwa są głębokie, choć niektórzy uważają, że jej poglądy są zbyt złożone lub stanowią wyzwanie dla tych, którzy nie są głęboko zakorzenieni w teologii chrześcijańskiej.
Zalety:Czytelnicy chwalą książkę za jej głębię i jasność, doceniając zdolność Roberts do wyrażania etapów jaźni i świadomości. Wielu uważa, że jej spojrzenie na Eucharystię, Trójcę Świętą i podróż w kierunku „braku ja” jest oświecające i cenne dla duchowego rozwoju. Książka jest również chwalona za to, że prowokuje do myślenia i zapewnia kompleksowe spojrzenie na duchową podróż w kontekście chrześcijańskim. Ponadto jej osobiste doświadczenia rezonują z wieloma osobami, dzięki czemu praca jest zrozumiała i znacząca.
Wady:Krytycy wskazują, że książka może być zbyt skomplikowana dla ogółu czytelników, szczególnie tych bez silnego ugruntowania w doktrynie chrześcijańskiej. Niektórzy uważają, że brak odniesienia się przez Roberts do pojęć takich jak reinkarnacja odpowiednio ogranicza zakres jej argumentacji. Inni wyrażają obawy, że książka rodzi więcej pytań niż odpowiedzi i brakuje w niej praktycznych wskazówek dla osób poszukujących duchowości. Ponadto istnieją wzmianki o osobowości i zachowaniu autorki, które mogą odwracać uwagę od treści.
(na podstawie 41 opinii czytelników)
What Is Self?: A Study of the Spiritual Journey in Terms of Consciousness,
Znana współczesna mistyczka Bernadette Roberts zabiera nas do ostatecznej świadomości, która wykracza poza jaźń i doświadczenie.
Książka zawiera fascynujące kroniki jej własnej duchowej podróży. Dla wielu czytelników ten najnowszy wysiłek stawia wszystkie jej spostrzeżenia w jaśniejszej i ostrzejszej perspektywie.
W tej książce pani Roberts wyjaśnia swoje koncepcje dotyczące ego, jaźni i objawień życia kontemplacyjnego w głębszy i bardziej dojrzały sposób, tak jakby jej własna podróż stawała się coraz wyraźniejsza wraz z dystansem.