Ocena:

Recenzje podkreślają wciągającą wiktoriańską serię detektywistyczną z udziałem Lily Raynor i Felixa Wilbrahama z World's End Bureau, którzy zajmują się dwiema skomplikowanymi sprawami, które stanowią wyzwanie dla ich umiejętności śledczych. Podczas gdy seria zachwyca bogatą scenerią i rozwojem postaci, niektórzy czytelnicy wyrażali sporadyczną frustrację z powodu przejść między wątkami fabularnymi.
Zalety:Angażujące i dobrze rozwinięte postacie, intrygujące tajemnice o wysokiej stawce, bogate i wciągające opisy wiktoriańskich scenerii oraz skuteczny kontrast między dwiema sprawami, które pozwalają na rozwój postaci.
Wady:Sporadyczne trudności z przechodzeniem między wątkami, co może zakłócać zanurzenie się czytelnika w narracji.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
The Man in the Shadows
Prywatni detektywi Lily Raynor i Felix Wilbraham zajmują się zagadkową pomyłką sądową i ciekawą sprawą zaginionego dziecka w nowej, trzymającej w napięciu wiktoriańskiej tajemnicy World's End Bureau.
Londyn, sierpień 1881 roku. Po kilku trudnych miesiącach Biuro Śledcze World's End kwitnie. Romanse, skandale seksualne, rozwody... Lily Raynor jest zachwycona, że ma tyle pracy dla siebie i swojego zdolnego asystenta, Felixa Wilbrahama, ale nie może przestać marzyć o sprawie, która nie dotyczy bogatych, nadmiernie pobłażliwych - i niezbyt moralnych - klas wyższych. Wkrótce będzie musiała tego pożałować.
Wielebny James Jellicote przybywa do Biura, szukając pomocy w imieniu starszego żydowskiego uchodźcy, który uciekł z pogromów w Rosji. Jelizawieta i jej młody wnuk bezpiecznie dotarli do Londynu, ale stało się coś niewyobrażalnego: jedenastoletni Jakow zniknął bez śladu. Sprawa jest nie do odrzucenia, ale wydaje się równie niemożliwa do rozwiązania.
A kłopoty nie przychodzą same. Wkrótce Lily i Felix mają do rozwiązania kolejną zagadkę. Zbieracz chmielu Abel Spokewright został powieszony w zeszłym roku za morderstwo, ale jego brat Jared jest zdeterminowany, aby oczyścić jego imię. Jeśli jednak Abel nie zabił wesołej, ładnej mleczarki Effie, to kto to zrobił? Pewne jest tylko jedno: morderca nie będzie zadowolony z tego, że jego przeszłość zostanie rozgrzebana...