Ocena:
Książka jest pierwszorzędną biografią Josepha Bonaparte, podkreślającą jego fascynujące życie jako emigranta w Ameryce, jego wkład w przyrodę i kulturę oraz jego barwną osobowość. Autor, Stroud, łączy humor i wnikliwe anegdoty, dzięki czemu biografia jest wciągająca zarówno dla zwykłych czytelników, jak i naukowców.
Zalety:Wciągająca opowieść z humorem, dobrze zbadanymi faktami historycznymi, wnikliwymi anegdotami o życiu i zasługach Josepha, przemawia zarówno do laików, jak i naukowców, i oferuje wciągający opis powiązań rodziny Bonaparte.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać skupienie się na życiu arystokratycznym za mniej atrakcyjne, jeśli wolą historię naturalną, a książka może nie obejmować szczegółowo wszystkich aspektów życia Józefa.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
The Man Who Had Been King: The American Exile of Napoleon's Brother Joseph
Józef Bonaparte, król Neapolu i Hiszpanii, twierdził, że nigdy nie chciał przytłaczających ról narzuconych mu przez jego wybitnego młodszego brata Napoleona. Pozostawiony samemu sobie, prawdopodobnie zostałby prawnikiem na swojej rodzinnej Korsyce, wiejskim dżentelmenem z czasem wolnym na czytanie wielkiej literatury, którą cenił i nadzorowanie utrzymania swojego majątku. Kiedy upadek Napoleona zmusił Józefa do wygnania, mógł w końcu stać się tym wiejskim dżentelmenem, ale w miejscu, które trudno sobie wyobrazić.
Dla większości ludzi jest zaskoczeniem, że Józef spędził siedemnaście lat w Stanach Zjednoczonych po klęsce Napoleona pod Waterloo. W książce The Man Who Had Been King, Patricia Tyson Stroud napisała bogatą relację - czerpiąc z niepublikowanych listów rodziny Bonaparte - z tego amerykańskiego wygnania, którego znaczna część upłynęła w królewskim splendorze wysoko nad brzegiem rzeki Delaware w New Jersey.
Po ucieczce z Francji w 1815 roku Joseph przybył do nowego kraju z fortuną w ręku i wkrótce rozpoczął budowę i wyposażanie wspaniałej posiadłości w New Jersey, którą nazwał Point Breeze. Pałacowy dom był wypełniony obrazami i rzeźbami takich luminarzy jak David, Canova, Rubens i Tycjan. Otaczający go park rozciągał się na 1800 akrów luksusowych ogrodów krajobrazowych, z dwunastoma milami dróg dla powozów, sztucznym jeziorem i siecią podziemnych tuneli, które wzbudziły wiele lokalnych spekulacji.
Stroud opowiada o tym, jak Joseph stał się przyjacielem i gospodarzem wielu najbogatszych i najbardziej kulturalnych obywateli kraju oraz jak jego kolekcja sztuki odegrała kluczową rolę w przekazywaniu wysokiego europejskiego gustu do Ameryki. Nigdy jednak nie przestał tęsknić za ojczyzną. Pomimo swojej republikańskiej postawy, nigdy nie przestał stylizować się na „hrabiego de Survilliers”, tytuł szlachecki, który sfabrykował podczas swojej pierwszej ucieczki z Francji w 1814 roku, kiedy Napoleon został zesłany na Elbę, ani nigdy nie nauczył się więcej niż podstawowego angielskiego. Chociaż wielokrotnie błagał żonę, by do niego dołączyła, nie był wiernym mężem, a Stroud opowiada o jego romansach z Amerykanką i Francuzką, z których obie urodziły mu dzieci. Wciąż jednak dotkliwie odczuwał rozłąkę z dwiema prawowitymi córkami i nigdy nie przestał spiskować, aby zapewnić dynastyczne przetrwanie Bonapartów.
W końcu człowiek, który był królem, powrócił do Europy, gdzie ostatecznie został pochowany obok grobu swojego brata w Les Invalides. Ale dziedzictwo Józefa Bonaparte w Ameryce pozostaje i to właśnie Patricia Tyson Stroud po mistrzowsku odkryła w książce, która z pewnością spodoba się miłośnikom sztuki i ogrodów oraz historii Europy i Ameryki.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)