Ocena:

Książka Joe Queenana „Red Lobster, White Trash and the Blue Lagoon” krytykuje różne elementy amerykańskiej popkultury, często humorystycznie wypaczając to, co postrzega jako przeciętność i kiepski gust. Chociaż książka dostarcza wiele śmiechu tym, którzy doceniają jego cyniczny styl, jest również krytykowana za negatywność, brak głębi i potencjalne wyobcowanie czytelników, którzy lubią tematy, które krytykuje.
Zalety:⬤ Niezwykle zabawna z wieloma momentami śmiechu na głos.
⬤ Dowcipna, inteligentna proza, która oferuje ostrą krytykę kultury popularnej.
⬤ Czytelnicy lubią unikalne podejście Queenana i często bawi ich absurdalność poruszanych przez niego tematów.
⬤ Ciężki cynizm sprawia, że jest to odstręczające dla czytelników, którzy nie są podobnie nastawieni.
⬤ Częsta negatywność prowadzi do poczucia monotonii, a niektórzy czytelnicy czują się wyczerpani lawiną obelg.
⬤ Książce brakuje głębi w wyjaśnianiu DLACZEGO rzeczy są uważane za złe, przez co brakuje okazji do znaczącej krytyki.
(na podstawie 52 opinii czytelników)
Red Lobster, White Trash, & the Blue Lagoon: Joe Queenan's America
Przez czternaście lat krytyk Joe Queenan przechodził obok Winter Garden Theater w Nowym Jorku, nawet nie marząc o wejściu do środka, by zobaczyć Koty. Jednak pewnego fatalnego popołudnia w marcu 1996 roku, znużony swoim beznadziejnie elitarnym stylem życia, postanowił kupić bilet za pół ceny i sprawdzić bijący rekordy popularności juggernaut Andrew Lloyda Webbera.
Nie, nie spodziewał się, że musical będzie dobry, ale z pewnością istniały granice tego, jak zły może być. Tutaj Queenan pomylił się tragicznie. Cats, jak wyglądałoby Grease, gdyby wszyscy członkowie obsady byli przebrani za KISS, było nieskończenie bardziej idiotyczne, niż kiedykolwiek sobie wyobrażał.
Teraz jednak Rubikon został przekroczony.
Queenan mimowolnie rozpoczął swoją wstrząsającą osobistą odyseję: 18-miesięczne zejście w otchłań amerykańskiej kultury popularnej. Na początku Queenan odkrył, że wszystko jest tak okropne, jak się spodziewał.
John Tesh bezczeszczący świątynię Carnegie Hall przypominał mu Adolfa Hitlera kroczącego gęsiego w cieniu wieży Eiffla. The Celestine Prophecy i The Horse Whisperer okazały się niezwykle kretyńskie. A widok seniorów wykładających swoje ciężko zarobione grosze, by obejrzeć Joe Pesciego w Gone Fishin' tak poruszył Queenana, że zaczął stać przed kinem i zwracać pieniądze wychodzącym klientom.
Ale potem stało się coś dziwnego. Queenan zaczął lubić koncerty Barry'ego Manilowa. Poszedł zobaczyć Julie Andrews, Lizę Minnelli i Raquel Welch w Victor/Victoria.
Mówił miłe rzeczy o Larrym Kingu i Charlesie Grodinie w swojej cotygodniowej kolumnie TV Guide. Spędzał godziny przed telewizorem, zafascynowany specjalnymi, dwugodzinnymi odcinkami Walker: Texas Ranger.
Zamówił przerażającą zupę toscana w Olive Garden. Co najbardziej przerażające, uścisnął dłoń Geraldo Riverze. To, jak Queenan w końcu uciekł z kulturowej Strefy Gorąca i powrócił do cywilizacji, jest epicką opowieścią tak rozgrzewającą serce, inspirującą i afirmującą życie, jak Robinson Crusoe, Przygody Marco Polo, Podróże Guliwera i Szwajcarska Rodzina Robinsonów.
No, prawie.