Ocena:
Książka przedstawia kontrowersyjne spojrzenie na edukację seksualną, kładąc nacisk na abstynencję i krytykując obecne praktyki szkół publicznych. Podczas gdy wielu czytelników chwali ją za odwagę i ważny wgląd w kwestie związane z edukacją seksualną, inni krytykują jej czarno-białe myślenie i postrzeganą homofobię. Ogólnie rzecz biorąc, jest ona uważana za obowiązkową lekturę dla rodziców, ale jest również postrzegana jako ideologiczna.
Zalety:Dobrze zbadana, pouczająca i zapewniająca perspektywę często pomijaną w dyskusjach na temat edukacji seksualnej. Chwalony za odwagę, jasność i ważne przesłanie dotyczące implikacji obecnych praktyk edukacyjnych. Wielu czytelników uznało ją za sygnał alarmowy dla rodziców dotyczący tego, czego ich dzieci uczą się w szkole i podkreśliło jej znaczenie dla ochrony dzieci.
Wady:Krytycy twierdzą, że przedstawia zbyt uproszczone wybory między abstynencją a brakiem granic, bez niuansów w dyskusjach na temat seksualności. Niektórzy uważają jej poglądy na kwestie LGBTQ+ za szkodliwe i przestarzałe, a inni opisują ją jako purytańską lub propagandową, sugerując, że nie odnosi się ona skutecznie do złożoności edukacji seksualnej.
(na podstawie 74 opinii czytelników)
You're Teaching My Child What?: A Physician Exposes the Lies of Sex Education and How They Harm Your Child
Od autora Lost in Trans Nation, z nowym wstępem.
Jeśli myślisz, że edukacja seksualna nadal dotyczy ptaków i pszczół, pomyśl jeszcze raz. Nie chodzi też o naukę.
W swoim szokującym exposé, You're Teaching My Child What?, dr Miriam Grossman zdziera kurtynę z dzisiejszej edukacji seksualnej, ujawniając nikczemną prawdę. Dzisiejsze programy edukacji seksualnej nie są oparte na nauce; opierają się na liberalnych kłamstwach i politycznie poprawnej propagandzie, która promuje iluzję, że dzieci (tak, dzieci) mogą być wolne seksualnie bez ryzyka.
Jako psychiatra i ekspert w dziedzinie edukacji seksualnej, dr Grossman przytacza przykłady wybielania lub całkowitego pomijania przez szkoły i organizacje kluczowych informacji, które nie pasują do ich programu "PC". Zamiast tego edukatorzy seksualni przekazują nastolatkom tylko "fakty z życia", które promują akceptację, eksplorację seksualną i eksperymentowanie. To, co edukatorzy seksualni nazywają edukacją, naukowcy nazwaliby oszustwem.
- Edukatorzy seksualni nie powiedzą dziewczętom, że ich ciała są biologicznie i chemicznie bardziej podatne na choroby przenoszone drogą płciową; powiedzą tylko, że 3 miliony dziewcząt ma infekcje przenoszone drogą płciową.
- Nauczyciele twierdzą, że to naturalne, że dzieci "odkrywają" swoją seksualność od najmłodszych lat i tylko one mogą zdecydować, kiedy należy uprawiać seks - prawdziwa prawda jest taka, że neurobiolodzy twierdzą, że mózgi nastolatków nie są w pełni rozwinięte, aby w pełni rozumować i rozważać konsekwencje, zwłaszcza w "gorącym momencie".
- Nastolatkom mówi się, że prezerwatywy, szczepionki i coroczne testy zapewniają odpowiednią ochronę, ale nie mówi się im, że badania pokazują, że prezerwatywy nie są w stanie poradzić sobie z opryszczką, HPV i rzeżączką.
W książce "You're Teaching My Child What?" dr Grossman ujawnia prawdy biologiczne, których nie znajdziesz w dzisiejszych klasach. You're Teaching My Child What? to krytyczna lektura dla rodziców nastolatków i instrumentalna w nauczaniu dzieci prawdy o seksie.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)