Ocena:

Książka przedstawia głęboko wciągającą relację z sezonu licealnej drużyny koszykówki Milan w stanie Indiana, oferując mieszankę osobistych historii i spostrzeżeń na temat wyzwań stojących przed miastem i jego drużyną w cieniu historycznego zwycięstwa w mistrzostwach w 1954 roku. Czytelnicy uważają, że historia jest wciągająca, ale opinie na temat jakości pisania i skupienia się na narracji są różne. Ogólnie rzecz biorąc, książka spodoba się fanom koszykówki i osobom zaznajomionym z dynamiką małych miasteczek.
Zalety:Dobrze zbadana, wciągająca historia, zrozumiała dla fanów sportu ze szkół średnich, wnikliwe badanie wyzwań społeczności, angażujące osobiste historie, odwołuje się do emocji i nostalgii za kulturą koszykówki.
Wady:Jakość pisania jest niespójna, zbytnio koncentruje się na wydarzeniach historycznych, a nie na współczesnych szczegółach, niektórzy czytelnicy odczuwali brak związku z głównym tematem, mogliby skorzystać z większej głębi na temat konkretnych graczy.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
The Milan Miracle: The Town That Hoosiers Left Behind
Czy piorun może uderzyć dwa razy? Czy Dawid może pokonać Goliata po raz drugi? Te pytania prześladują wszystkich w małym miasteczku Milan w stanie Indiana, którego drużyna koszykarska zainspirowała Hoosiers, najlepszy film sportowy o słabszych, jaki kiedykolwiek powstał.
Z miasta liczącego zaledwie 1816 mieszkańców, drużyna pozostaje na zawsze słabszym graczem, ale z historyczną przeszłością, która na zawsze zamroziła ich w chwili chwały z 1954 roku. Co około dziesięć lat Milan ma zwycięski sezon, ale w większości przypadków udaje im się wygrać tylko raz lub dwa razy w roku.
A jednak, być może dlatego, że jest to jedyna opcja dla Milanu, miasto wierzy, że Indianie mogą znów powstać. Bill Riley podąża za współczesnymi Indianami przez jeden sezon i bada, w jaki sposób mit Milanu wciąż przenika miasto, mieszkańców i ich wysokie oczekiwania wobec drużyny. Riley zręcznie oddaje koleżeństwo między zawodnikami i ich trenerem oraz ich szkolną dumę z bycia Indianami.
Ostatecznie nie ma wielu zwycięstw ani powodów do świętowania - jest tylko małe miasteczko, w którym króluje koszykówka, a prawie całe miasto pojawia się, aby oglądać każdy mecz. Legenda Milanu i Hoosiers jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.