Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Międzygalaktyczni najemnicy Rex "Crash" Ballard i Troy 3.0 znaleźli się w gorącej wodzie po wykonaniu zadania uwolnienia bezwzględnego dyktatora z więzienia o zaostrzonym rygorze, co wznieciło potencjalną wojnę między sąsiednimi planetami Wexia-1 i Wexia-2.
To stawia Crasha i Troya na celowniku Sił Obronnych Ziemi, a szefowa Fiona Alvarez stawia im ultimatum. Albo schwytają Najwyższego Przywódcę Jongila i powstrzymają międzyplanetarną wojnę, albo zostaną skazani na dożywocie. A przyjęcie zadania oznacza pracę z przewodnikiem o imieniu Delphi, który nie jest zainteresowany znoszeniem ich bzdur.
Jak można się spodziewać, nic nie idzie dobrze podczas ich próby zakradnięcia się na Wexia-2. Po tym, jak ich statek kosmiczny ląduje na planecie, Crash, Troy i Delphi przedzierają się przez siły Jongila i stają twarzą w twarz z bardzo krzepkim synem dyktatora, Jongunem!
Crash staje oko w oko z Jongunem, ale nawet w swojej zmutowanej formie nie może się równać z gigantem. Crash i Delphi zostają schwytani, a ciało Troya zostaje zniszczone. Co gorsza, odkrywają, że Jongil odbudował swoją "broń super-masywnego zniszczenia", Manipulator Czarnych Dziur, aby zniszczyć Wexię-1.
Ale Troy powraca po wgraniu swojej świadomości do nowej "łuski", którą lubi nazywać swoim "ciałem bojowym". Tory uwalnia Crasha i Delphi, po czym wgrywa się do systemów obronnych Wexia-2. Przejmuje kontrolę nad ich oddziałami robotów i zwraca je przeciwko Jongil, kończąc zagrożenie wojną.
Po tym, jak Crash dochodzi do siebie po odniesionych w bitwie obrażeniach, Delphi odwiedza szpital, podczas gdy Troy odwozi swojego przyjaciela na ich statek. Okazuje się, że podczas wypełniania misji nabrała do nich słabości. I chociaż jest to kolejna dobrze wykonana praca dla Crasha i Troya, będą musieli zadowolić się wymazaniem ich zapisów jako formą zapłaty.
A przynajmniej musieliby się tym zadowolić, gdyby Troy nie włamał się do systemów EDF i nie odzyskał pierwotnej zapłaty od Jongila. Teraz mogą wreszcie żyć, dopóki nie przepalą swoich pieniędzy i nie będą musieli szukać następnej pracy.