Ocena:

Książka „Codzienne rytuały: Women at Work” autorstwa Mason Currey jest chwalona za wciągającą i inspirującą treść na temat codziennych praktyk różnych artystek. Czytelnicy doceniają różnorodność tematów i krótkie biografie, które pozwalają na przyjemną lekturę w małych kawałkach. Podczas gdy wiele recenzji chwali unikalny wgląd w rutynę twórczą, niektórzy czytelnicy wyrażają pragnienie większej głębi i szczegółów na temat życia i osiągnięć artystów.
Zalety:Intrygujące biografie w małych kawałkach, inspirujące historie różnorodnych artystek, przydatne spostrzeżenia na temat rutyny twórczej, zachęcające czytelników do przyjęcia ich unikalnych nawyków pracy, doskonały styl pisania oraz ogólne pozytywne i wzmacniające przesłanie.
Wady:Brakuje dogłębnego omówienia niektórych artystek, a wiele z nich otrzymało jedynie krótkie podsumowania; niektórzy czytelnicy uznali, że tematy pochodzą głównie z wcześniejszych stuleci, a nie ze współczesnych postaci, co prowadzi do pragnienia bardziej współczesnych przykładów.
(na podstawie 34 opinii czytelników)
Daily Rituals: Women at Work
Więcej nieodpartych codziennych rytuałów Mason Currey, tym razem badających codzienne przeszkody i rytuały kobiet, które są artystkami - malarkami, kompozytorkami, rzeźbiarkami, naukowcami, filmowcami i performerkami. Widzimy, jak te błyskotliwe umysły zabierają się do pracy, jakich wyborów muszą dokonywać: odrzucając konwencje, kradnąc (lub ukrywając) czas przed przyciąganiem mężów, żon, dzieci, obowiązków, aby tworzyć swoje dzieła.
Od tych, którzy są mistrzami swojego rzemiosła (Eudora Welty, Lynn Fontanne, Penelope Fitzgerald, Marie Curie), po tych, którzy zostali uznani w przypływie uznania (Lorraine Hansberry, Zadie Smith)... Od Clary Schumann i Shirley Jackson, wyrzekających się niewielkich ilości czasu z życia rodzinnego, do Isadory Duncan i Agnes Martin, odrzucających wymagania domowości, Currey pokazuje nam duże i małe (i trwałe) wybory, których te kobiety dokonywały - i nadal dokonują - dla swojej sztuki: Isak Dinesen, I promised the Devil my soul, and in return he promised me that everything I going to experience will be turned into tales, Dinesen subsisting on oysters and Champagne but also amphetamines, which gave her overdrive she required.... I rytuały (codzienne i inne), które prowadzą tych artystów: Isabel Allende zaczynająca nową książkę dopiero 8 stycznia... Hilary Mantel biorąca prysznic, by zwalczyć blokadę pisarską (jestem najczystszą osobą, jaką znam)... Tallulah Bankhead radząca sobie ze swoimi trzema fobiami (nienawidząca kłaść się spać, nienawidząca wstawać i nienawidząca być sama), które, gdyby mogła je wyciszyć, uczyniłyby jej życie zgrabnym jak sonet, ale nudnym jak woda w rowie... Lillian Hellman paląca trzy paczki papierosów i pijąca dwadzieścia filiżanek kawy dziennie - a po wydojeniu krowy i posprzątaniu stodoły pisząca z uniesienia, depresji, nadziei (To jest dokładna kolejność. Nadzieja pojawia się o zmroku.
Wtedy mówisz sobie, że następnym razem będziesz lepszy, tak ci dopomóż Bóg. )... Diane Arbus, robiąca to, co ją gryzie... Colette, zamknięta w swoim pokoju pisarskim przez pierwszego męża, Henry'ego Gauthiera-Villarsa (pseudonim: Willy) i nie wypuszczana, dopóki nie wypełni dziennego limitu (pisała pięć stron dziennie, a piątą wyrzucała). Colette powiedziała później: "Więzienie to jeden z najlepszych warsztatów...". Jessye Norman gardząca rutyną i rytuałami wszelkiego rodzaju, postrzegająca je jako kulę u nogi... i Octavia Butler pisząca codziennie bez względu na wszystko (pieprzyć inspirację).
Germaine de Sta l... Elizabeth Barrett Browning... George Eliot... Edith Wharton... Virginia Woolf... Edna Ferber... Doris Lessing... Pina Bausch... Frida Kahlo... Marguerite Duras... Helen Frankenthaler... Patti Smith i 131 innych - o ich codziennej rutynie, przesądach, lękach, nawykach żywieniowych (i piciu) oraz innych precyzyjnie (i nie tak precyzyjnie) skalibrowanych rytuałach, które pomagają przywołać siłę woli i samodyscyplinę, utrzymując się na powierzchni z optymizmem i walką, gdy tworzą (i unikają tworzenia) swoich dzieł.