Ocena:
Zbiór esejów Amy Wright „Think I'll Go Eat a Worm” bada koncepcję jedzenia owadów jako zrównoważonego źródła żywności, łącząc osobiste anegdoty z historycznymi i naukowymi spostrzeżeniami. Pisarstwo jest wciągające i przemyślane, zachęcając do uważności na systemy żywnościowe i zrównoważony rozwój środowiska.
Zalety:Eseje są wciągające, pouczające i pełne dobrego humoru. Autor łączy osobiste doświadczenia ze spostrzeżeniami na temat wartości odżywczych i zrównoważonego rozwoju środowiska owadów jako żywności. Pisarstwo jest ciepłe i inteligentne, atrakcyjne dla czytelników zainteresowanych żywnością i biosferą.
Wady:Recenzje nie podkreślają wyraźnych wad, ale czytelnicy, którzy nie są zainteresowani tematem jedzenia owadów, mogą uznać je za mniej atrakcyjne.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
Think I'll Go Eat a Worm
Think I'll Go Eat a Worm to opowieść córki rolnika o nadchodzącym kryzysie XXI wieku, czyli o tym, jak powstrzymać wzrost rtęci, topnienie czap lodowych, pastwiska przed suszami i powodziami, a owady przed umieraniem w katastrofalnych ilościach.
Wydaje się ironiczne, że jednym z rozwiązań alarmującego spadku liczby motyli, trzmieli i innych ważnych zapylaczy byłoby jedzenie owadów, ale badania wskazują, że jadalne owady mogą sprawić, że przemysł rolniczy będzie bardziej wydajny i zrównoważony. Sumienność nigdy nie jest tu jednak nudna, ponieważ Wright przedstawia doznania smakowe, które stają się dostępne, gdy otwieramy nasze podniebienia na miodowe świerszcze, jambalayę z cykady i gorące z grilla szaszłyki z konika polnego, których chrupkość jest zapomnianym przypomnieniem, że ludzie od dawna cieszą się takimi przysmakami.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)