Ocena:

Książka przedstawia trzymającą w napięciu i rozdzierającą serce relację o przetrwaniu rodziny autora podczas ludobójstwa w Rwandzie, kładąc nacisk na tematy wiary, miłości i przebaczenia. Oferuje wnikliwe spojrzenie na historyczny kontekst konfliktu między Hutu i Tutsi, jednocześnie dając nadzieję na uzdrowienie dzięki Jezusowi Chrystusowi.
Zalety:Wciągająca opowieść, która łączy historię z osobistymi doświadczeniami, podnoszące na duchu przesłanie o wierze i przebaczeniu, dobrze napisana i wciągająca narracja, wnikliwe i pouczające informacje na temat ludobójstwa w Rwandzie oraz inspirujące tematy oparte na wierze.
Wady:Niektórzy czytelnicy odczuwali brak głębokiego wglądu w emocje i myśli zaangażowanych osób, co mogłoby zwiększyć identyfikację z doświadczeniami rodziny.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
We Were Royal Refugees: How One Family Survived the Mass Slaughter in Rwanda
Sześć. To była liczba osób zabitych w każdej minucie każdej godziny dnia, przez sto dni. Zmarli leżeli tam okaleczeni, zgwałceni, oszpeceni i rozczłonkowani. Byli rozrzucani po afrykańskiej wsi, składowani w pustych kościołach i wrzucani do jezior i rzek.
Alphonse i Thacienne mieli swoje wymarzone życie. Byli zakochani, mieli pięcioro dzieci i byli pastorami wielkiego kościoła w stolicy Rwandy, Kigali. Ale w 1994 roku wszystko to skończyło się kataklizmem, gdy prawie milion ludzi zostało zamordowanych w erupcji przemocy, która trwała trzy miesiące. Podczas gdy Alphonse jest uwięziony w swoim kościele, walcząc o przetrwanie, Thacienne wyrusza w odważną podróż, aby zabrać swoje dzieci w bezpieczne miejsce, mając nadzieję, że połączy się z mężem.
Napisana przez jednego z ocalałych, We Were Royal Refugees to trzymająca w napięciu i rozdzierająca serce prawdziwa historia horroru, straty, przebaczenia i triumfu rodziny w jednej z najgorszych tragedii we współczesnej historii, ludobójstwie w Rwandzie.