Ocena:

Książka Leah Libresco „Building the Benedict Option” oferuje praktyczne porady i osobiste narracje dotyczące tworzenia chrześcijańskich wspólnot we współczesnych środowiskach miejskich. Książka podkreśla znaczenie gościnności i stopniowych kroków w budowaniu więzi, odnosząc się do typowych wyzwań, takich jak ograniczenia czasowe i przestrzenne. Chociaż jest doceniana za swoje spostrzeżenia i zachętę, niektórzy czytelnicy uważają, że może nie współgrać z introwertykami lub osobami z mniej uprzywilejowanych środowisk.
Zalety:Książka jest chwalona za praktyczne strategie, osobiste anegdoty, czytelny styl i zachęcające przesłanie dotyczące budowania społeczności. Dostarcza przystępnych pomysłów na gościnność i nawiązywanie kontaktów, dzięki czemu jest zrozumiała zarówno dla chrześcijan, jak i niechrześcijan. Wielu uważa ją za inspirującą i pomocną, oferującą świeże podejście do pielęgnowania przyjaźni i życia duchowego.
Wady:Niektórzy czytelnicy uznali ekstrawertyczną perspektywę autora za wyzwanie, czując, że może ona nie współgrać z introwertycznymi osobami. Niektórzy krytykowali brak inkluzywności w odniesieniu do biedniejszych społeczności, a niektórzy uważali, że narracja może być nużąca i powolna. W kilku recenzjach wspomniano, że niektóre porady mogą wydawać się zbyt uproszczone lub specyficzne dla kontekstu.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
Building the Benedict Option: A Guide to Gathering Two or Three Together in His Name
Building the Benedict Option to połączenie duchowych wspomnień i praktycznego podręcznika dla chrześcijan, którzy chcą budować wspólnoty modlitwy, socjalizacji i ewangelizacji w miejscach, w których żyją i pracują.
Począwszy od czasów, gdy autorka była świeżo nawróconą osobą, pragnęła bardziej wspólnotowej modlitwy i społeczności, niż mogła to zapewnić cotygodniowa Msza Święta. Przeprowadziła ankietę wśród swoich przyjaciół - zapracowanych, młodych, miejskich profesjonalistów, takich jak ona sama - i stworzyła unikalne, wzbogacające lub wspierające doświadczenia, które pasowały do ich pragnień i harmonogramów. Rezultatem było mniej samotne i bardziej hałaśliwe życie duchowe i towarzyskie.
Nie będąc katoliczką Marthą Stewart, Libresco szczerze opowiada o tym, jak planuje wydarzenia, które pozwalają jej nakarmić trzydzieści osób w piątkowy wieczór bez uczucia wyczerpania. Szczerze mówi o przeszkodach w modlitwie i wyzwaniu, jakim jest uczynienie jej zachęcającą i dyskretną. Przede wszystkim przekazuje radość, jakiej doświadczyła, odkrywając sposoby na otwarcie swojego domu (nawet gdy była to tylko mała kawalerka).
Czytelnik zamknie tę książkę z czterema lub pięcioma pomysłami na wydarzenia do wypróbowania w ciągu najbliższych kilku tygodni, wraz z narzędziami, które sprawią, że będą one owocne. Od wieczorów filmowych, przez pikniki w parku, po wieczory pisania CV - jest tu mnóstwo pomysłów do wyboru i mnóstwo zachęty, by zrobić więcej miejsca w swoim życiu dla innych.