Ocena:
Recenzje „Blindsight” autorstwa Petera Wattsa podkreślają wyjątkową narrację hard sci-fi, która kwestionuje konwencjonalne przedstawienia pierwszego kontaktu z obcymi gatunkami, badając tematy świadomości, czucia i natury ludzkości poprzez różnorodną obsadę postaci, w tym wampira. Chociaż książka oferuje porywające pomysły naukowe i ekscytującą atmosferę, jest często opisywana jako gęsta, wymagająca od czytelników znacznego wysiłku i zawierająca momenty dezorientacji.
Zalety:⬤ Unikalne i intrygujące postacie, w tym statek AI i wampir.
⬤ Angażuje się w głębokie tematy czucia i świadomości.
⬤ Bogaty w szczegóły świat z fascynującą atmosferą.
⬤ Oryginalne zwroty akcji, które utrzymują zaangażowanie czytelników.
⬤ Prowokująca do myślenia eksploracja tego, co to znaczy być człowiekiem.
⬤ Narracja jest gęsta i może być trudna do śledzenia, obciążona złożonym żargonem.
⬤ Niektórym czytelnikom brakowało rozwoju postaci, przez co trudno było się z nimi związać.
⬤ Styl pisania został opisany jako zawiły, z problemami z płynnością, które wymagają ponownego przeczytania w celu uzyskania jasności.
⬤ Fragmenty fabuły są zagmatwane lub mylące, potencjalnie zrażając przypadkowych czytelników.
(na podstawie 643 opinii czytelników)
Nagrodzony Hugo i Shirley Jackson Peter Watts stoi na czele hard SF ze swoją uznaną powieścią "Blindsight".
Dwa miesiące od upadku gwiazd...
Dwa miesiące ciszy, podczas gdy świat wstrzymał oddech.
Teraz jakaś na wpół opuszczona sonda kosmiczna, migocząca niespokojnie obok orbity Neptuna, słyszy szept z krawędzi Układu Słonecznego: słaby sygnał omiatający kosmos niczym promień latarni morskiej. Cokolwiek tam jest, nie mówi do nas. Być może rozmawia z jakąś odległą gwiazdą. A może z czymś bliższym, czymś w drodze.
Kogo więc wysłać, by wymusił spotkanie z nieznanym i niepoznanym obcym intelektem, który nie chce być poznany?
Językoznawcę z wieloma osobowościami, którego mózg został chirurgicznie podzielony na osobne, zdolne do odczuwania rdzenie przetwarzające. Wysyłasz biologa tak radykalnie połączonego z maszynami, że widzi promienie rentgenowskie i smakuje ultradźwięki. Wysyłasz pacyfistyczną wojowniczkę w nadziei, że nie będzie potrzebna. Wysyłasz potwora, który ma dowodzić nimi wszystkimi, wymarłego drapieżnika hominidów zwanego niegdyś wampirem, przywołanego z grobu za pomocą voodoo rekombinowanej genetyki i krwi socjopatów. A ty wysyłasz syntezatora - informacyjnego topologa z połową umysłu - jako interfejs między tu i tam.
Módl się, by można im było powierzyć losy świata. Mogą być bardziej obcy niż to, do czego zostali wysłani.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)