Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Dla Kelsey Andrews pokryta metalowymi bliznami panorama Vancouver jest symbolem odległości od jej rodzinnego domu w Grande Prairie w Albercie, gdzie nic nie przełamuje nieba poza krzywizną Ziemi. Gdy przyzwyczaja się z spragnionej wsi wypełnionej małymi cudami do bujnego krajobrazu miejskiego z mniejszą liczbą cudów, depresja zagnieżdża się w niej, obciążona samotnością i tajemnicami z przeszłości, które pozostają niewypowiedziane.
Te wiersze zmniejszają ciężar tych obciążeń. Zamiast pokonywać depresję, autorka zaprzyjaźnia się z nią za pomocą świata przyrody zamieszkałego przez skrzydlate stworzenia, zwierzęta, drzewa, wodę i niebo.
Jej wiersze bawią się ziemskim kaprysem, choć nie są pozbawione chrząstki i drobnych naruszeń - starożytnych siniaków księżyca, gargulców, które krzyczą i jęczą, stukotu, gdy rozłupujesz kurczaka. Od ślimaków po samobójstwo, od zbierania jeżyn po zabijanie much - w tym wszystkim Kelsey odnajduje piękno i światło, które trwa.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)