Ocena:

Książka „White Hurricane” autorstwa Davida G. Browna opowiada o sztormie z 1913 roku, szczegółowo opisując jego zniszczenia na Wielkich Jeziorach, utracone statki i życie ludzi, którzy ucierpieli w jego wyniku. Łączy w sobie dogłębne badania z narracyjnym stylem, który sprawia, że historyczne wydarzenie jest przystępne i wciągające dla czytelników zainteresowanych historią, meteorologią i katastrofami morskimi.
Zalety:Książka jest chwalona za szczegółowe badania i chronologiczny opis sztormu, dzięki czemu jest pouczająca i wciągająca. Czytelnicy doceniają ludzkie historie, wgląd w historyczny kontekst prognozowania pogody i żywe przedstawienie gwałtowności burzy. Wielu z nich uznało, że książka jest na tyle wciągająca, by polecić ją innym lub zakupić kilka egzemplarzy.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli, że narracja może być czasami chaotyczna, co utrudnia śledzenie, zwłaszcza w przypadku wielu wspomnianych statków i miejsc. Kilku z nich życzyło sobie dodatkowych map pogodowych dla większej przejrzystości. Pojawiły się również komentarze dotyczące brakujących elementów wizualnych w niektórych wydaniach ze względu na prawa autorskie.
(na podstawie 52 opinii czytelników)
White Hurricane
Na początku listopada 1913 roku, niecałe 19 miesięcy po zatonięciu Titanica na Atlantyku, nad Wielkimi Jeziorami rozpętała się jesienna wichura. Listopadowe wichury - takie jak ta, która zatopiła Edmunda Fitzgeralda w latach 70. ubiegłego wieku - są codziennością dla żeglarzy na Wielkich Jeziorach, ale ta nie była zwyczajna. Meteorolodzy uważają obecnie, że podmuch zimnego powietrza polarnego spotkał się z ciepłą, wilgotną masą powietrza porwaną przez komórkę niskiego ciśnienia przemieszczającą się z Zatoki Meksykańskiej przez centrum Stanów Zjednoczonych, w wyniku czego powstała gwałtowna bomba pogodowa i najgorszy odnotowany sztorm w historii Wielkich Jezior. Burza trwała cztery dni, z utrzymującym się wiatrem o prędkości nawet 75 mil na godzinę, ujemnymi temperaturami, zamiecią śnieżną i górzystym morzem. Amerykańskie Biuro Meteorologiczne (U.S. Weather Bureau) wydało ostrzeżenia przed sztormem w piątek rano, 7 listopada, ostrzeżenia nie zawierały żadnych wskazówek dotyczących wiatru o prędkości większej niż 50 mil na godzinę w piątek i sobotę. Większość statków odbywała swoje ostatnie rejsy w tym sezonie.
Ich kapitanowie wiedzieli, że gdy jesień zmieni się w zimę, pogoda tylko się pogorszy, a wtedy jeziora zamarzną. Na Wielkich Jeziorach setki statków opuściły porty w ten weekend, kierując się prosto w szczęki sztormu, który stał się dla nich szansą na przetrwanie. Na oceanie, z przestrzenią morską, dobrze posadowiony statek może często przetrwać, uciekając przed sztormem, aż do jego wybuchu. Na Wielkich Jeziorach nigdy nie ma wystarczającej przestrzeni morskiej. W padającym śniegu kapitanowie statków mogli tylko zgadywać, gdzie znajdują się zdradzieckie brzegi. Statki oblodziły się i stały się ciężkie.
Niektóre zawróciły. Do poniedziałkowego wieczora zatonęło 19 statków, kolejne dwa tuziny zostały zepchnięte na ląd, a życie straciło co najmniej 238 marynarzy. W obliczu niedoborów mleka, chleba i mięsa, stojąc w obliczu najgorszej klęski żywiołowej w swojej historii. White Hurricane odtwarza czterodniowy sztorm z intensywnością narracji i głębią faktów. Aby nadać sens tej wielkiej, rozległej, wieloaspektowej historii, autor David Brown rozwija ją chronologicznie i koncentruje się na najbardziej ekscytujących ludzkich dramatach. Jeden lub dwa statki na każdym z czterech najbardziej dotkniętych jezior - Superior, Huron, Michigan i Erie - prowadzą narrację, podczas gdy inne katastrofy są relacjonowane bardziej skrótowo, w miarę ich występowania. Niszczycielskie skutki na lądzie - zwłaszcza niedostatki w Cleveland - tworzą kolejny wątek narracji. Amerykańskie Biuro Meteorologiczne i Straż Przybrzeżna częściowo zawdzięczają swoje istnienie sztormowi z 1913 roku. Podobnie jak Isaac's Storm i The Heart of the Sea, White Hurricane jest zarówno porywającą narracją, jak i skrupulatną historią. Jest to książka, która przenosi The Perfect Storm do serca Ameryki, a David Brown, marynarz i pisarz Wielkich Jezior oraz autor The Last Log of the Titanic, jest idealnym przewodnikiem.