Ocena:

Książka kucharska została dobrze przyjęta przez użytkowników ze względu na proste, ale pyszne włoskie przepisy, atrakcyjne historie rodzinne i wciągające zdjęcia. Zebrała pochwały za uczynienie gotowania przyjemnym i przystępnym, nawet dla tych, którzy uważają się za przeciętnych kucharzy.
Zalety:Łatwe i smaczne przepisy, wciągająca historia rodzinna i zdjęcia, zachęca do gotowania, odpowiednia dla przeciętnych kucharzy.
Wady:Brak konkretnych wad wymienionych w recenzjach.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Bella Mangiare - Beautiful Eating
Moja matka, Josephine Taglialavora, była inspiracją dla tej książki. Urodziła się 27 marca 1942 roku we włoskiej rodzinie robotniczej.
W tamtych czasach duże spotkania rodzinne odbywały się co tydzień, a ponieważ była Włoszką, spotkania te kładły główny nacisk na jedzenie, jedzenie... i jeszcze więcej jedzenia. Josephine obserwowała swoją matkę, Rosalie LaVora, gotującą duże posiłki dla swojej rodziny i szybko nauczyła się kreatywnych sposobów gotowania i używania przypraw i ziół.
Jako matka, Josephine prowadziła gorączkowe życie, wychowując pięcioro dzieci, jednocześnie prowadząc firmę, którą zbudowała od podstaw.
Nie gotowała rodzinnych obiadów każdego wieczoru, ponieważ po prostu nie miała na to czasu. Jednak przy wielu okazjach organizowała rodzinne obiady i gotowała potrawy, takie jak makaron i klopsiki, sycylijski stek, sałatki i świeży chleb.
W późniejszych latach Josephine obserwowała rozpad swojego małżeństwa, a gotowanie stało się dla niej schronieniem. Moja matka była pomysłowa i kreatywna w późniejszych latach, kiedy ponownie odnalazła siebie poprzez gotowanie. Moja mama i ja zaczęłyśmy rozmawiać o stworzeniu książki kucharskiej, aby podzielić się ze światem naszą radością z gotowania i przepisami naszej rodziny.
Zaczęłyśmy rozmawiać o tym, jakie przepisy powinny znaleźć się w książce i jak chcemy, by ona wyglądała. Moja mama zasugerowała „Bella Mangiare” jako tytuł książki i pokochałam go! Mój świat wywrócił się do góry nogami, gdy otrzymałam telefon od syna z informacją, że moja mama jest chora i trafiła do szpitala. Dziesięć dni później odeszła.
Kiedy siedziałem przy jej łóżku, nigdy nie wychodząc z jej pokoju, powiedziała mi, żebym dokończył książkę kucharską, którą zaczęliśmy, i tak właśnie zrobiłem. Po trzech latach zdałem sobie sprawę, że nadszedł czas, aby przestać opłakiwać i zacząć świętować jej życie.
Przedstawiam ci upamiętnienie mojej matki i książkę, aby uczcić naszą pasję do gotowania...