Ocena:
Książka Toma Zuby „Becoming Radiant” jest bardzo chwalona przez czytelników, którzy uważają ją za transformującą i uzdrawiającą lekturę po stracie bliskich. Książka podkreśla, że uzdrowienie jest ciągłą podróżą, a nie celem, zachęcając czytelników do przyjęcia miłości, współczucia i blasku w swoim życiu. Wielu recenzentów wyraża głęboką wdzięczność za spostrzeżenia i wsparcie Zuby, zwracając uwagę na łatwość czytania książki przy jednoczesnym poruszaniu głębokich tematów żałoby i uzdrowienia. Jednak niektórzy sugerują, że najlepiej jest się nią cieszyć po przeczytaniu jego pierwszej książki „Permission to Mourn”.
Zalety:Transformujące i uzdrawiające spostrzeżenia na temat żałoby i uzdrowienia.
Wady:Zachęca czytelników do przyjęcia miłości i współczucia w swoim życiu.
(na podstawie 23 opinii czytelników)
Becoming Radiant: A New Way to Do Life following the death" of a beloved"
Po „śmierci” ukochanej osoby, po zakończeniu marzeń, jest wiele do zrobienia, aby uleczyć złamane serce. Kiedy dotrzesz do miejsca, w którym masz jasne zrozumienie tego, czym jest twój Bóg. I kiedy wiesz, na głębokim, głębokim poziomie, że związek trwa i że słowa mają moc i że sposób, w jaki świadomie wybierasz opowiedzieć swoją historię, tworzy pokój lub ból, wtedy jesteś gotowy na tę książkę. Wtedy jesteś gotowy. Naprawdę gotowy na Becoming Radiant.
Może to zająć dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Garść lat. Dziesiątki lat, by być gotowym. To nie wyścig. Każdy z nas jest odpowiedzialny za własne uzdrowienie. A autorka Caroline Myss naucza, że „Każdy z nas określa prędkość, z jaką się uzdrawiamy”.
Będziesz wiedział, kiedy będziesz gotowy na Becoming Radiant. Zaufaj swojemu wnętrzu. Swojemu sercu. Swojej intuicji. Zaufaj swojemu ciału, twój obdarzony przez Boga barometr rozpoznaje prawdę po tym, jak się czuje. Prawda jest ekspansywna. Zaufaj temu.
Napisałem tę książkę dla ciebie. Aby przypomnieć ci, że nie przybyłeś na tę planetę, aby cierpieć. Ja też nie. Przybyliśmy, by promienieć. Nie pomimo faktu, że nasze marzenia zostały zniszczone, ale z powodu faktu, że nasze marzenia zostały zniszczone. Nie pomimo faktu, że ktoś, kogo kochamy, „umarł”. Ale z powodu faktu, że ktoś, kogo kochamy, „umarł”.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)