Ocena:
Książka zawiera złożoną i trzymającą w napięciu policyjną procedurę skupioną wokół postaci detektywa Rutherforda Barnesa. Podczas gdy wielu czytelników docenia wciągającą fabułę i rozwój postaci, niektórzy uważają, że użycie żargonu i tempo stanowią wyzwanie, prowadząc do zamieszania w całej historii. Ogólnie rzecz biorąc, książka otrzymała mieszane recenzje, z wyraźnym podziałem na tych, którzy cieszyli się jej głębią i tych, którzy zmagali się z jej zawiłościami.
Zalety:Świetny rozwój postaci, wciągająca fabuła, ciekawe zwroty akcji i trzymająca w napięciu narracja. Wielu czytelników uznało książkę za ekscytującą i wciągającą, z dobrą równowagą tajemnicy i dreszczyku emocji. Doświadczenie autora w egzekwowaniu prawa dodaje autentyczności tej historii.
Wady:Wielu czytelników czuło się przytłoczonych użyciem akronimów i żargonu policyjnego, co sprawiło, że część historii była zagmatwana. Niektórzy zauważyli chaotyczną fabułę i niejasne motywacje postaci, szczególnie w odniesieniu do poprzednich książek. Kilku recenzentów stwierdziło, że akcja toczy się powoli, a narracja jest skomplikowana.
(na podstawie 47 opinii czytelników)
BEACHY HEAD an absolutely gripping crime mystery with a massive twist
Tuż przed północą Mandy budzi gorączkowe pukanie do drzwi. To jej były mąż.
Pijany. Znowu. W tym samym momencie jej nowy partner James wraca z pracy.
Mandy słyszy podniesione głosy.
Potem tępy, trzaskający dźwięk. Po nim następuje obrzydliwe chrupnięcie...
DC Barnes wraca do pracy po osiemnastu miesiącach zawieszenia. Zaproponowano mu sprawę, której nikt inny nie chce - a on nie jest w stanie odmówić. Zabójstwo jednym ciosem.
Oskarżonym jest partner Mandy, James. Uczciwy, prawy obywatel i strażak. Ofiarą jest były Mandy, agresywny alkoholik.
Uniewinnienie Jamesa jest pewne. Żadna ława przysięgłych nie skaże tego dobrego człowieka broniącego swojej dziewczyny.
Dlaczego więc James nagle znika tuż przed wydaniem werdyktu przez ławę przysięgłych? Następnego dnia ciało zostaje znalezione u podnóża Beachy Head. Odniesione obrażenia wskazują, że nie było to samobójstwo. Sprawa Barnesa stała się czymś głębszym i mroczniejszym, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrazić.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)