
Backpacking Centurion - A Northern Irishman's Journey Through 100 Countries, 2: Volume 2 - Lands Down Under
"Uśmiechnęła się tylko i dała mi kanapkę Vegemite" - Men At Work. Kiedy książka Jonny'ego Blaira "Backpacking Centurion" została ukończona w sierpniu 2015 roku, miała zostać wydana wkrótce potem i jako książka jednorazowa.
Nie stało się jednak tak, jak zamierzano. W ciągu następnych pięciu lat, gdy Jonny kontynuował swoje podróże, stało się jasne, że rozdział po rozdziale musiał być ponownie edytowany, ponownie umieszczany, aw niektórych przypadkach usuwany, opóźniany lub w innych przypadkach - publikowany szybciej i na internetowym blogu podróżniczym "Don't Stop Living", co oznaczało, że nie stworzyli książki, ponieważ zamiast tego stworzyli bloga. W ciągu tych pięciu lat depresja niestety dała o sobie znać i była głównym powodem opóźnienia książki.
Możliwe było nawet, że książka nigdy nie ujrzy światła dziennego.
W 2019 roku książka została podzielona na trzy odrębne tomy. Te trzy tomy są mniej więcej w porządku chronologicznym i są teraz wydawane jeden po drugim.
Drugi tom, tutaj pod tytułem "Lands Down Under", w końcu ukazał się drukiem. Tom 1 "Don't Look Back in Bangor" rozpoczął się w nadmorskim mieście Bangor w Irlandii Północnej i śledził dzieciństwo Jonny'ego oraz wczesne dni podróży. W tym tomie, "Lands Down Under", Jonny odwiedził wszystkie siedem kontynentów i w wieku 30 lat przekroczył granicę 50 krajów.
Ta historia jest nieco bardziej dojrzała i ekstremalna niż pierwszy tom, ponieważ Jonny zapuszcza się w odległe krainy. Wygląda na to, że Jonny w końcu znalazł dom w Australii, a duża część tej książki została napisana w jego starym mieszkaniu w Parramatta lub w samotnym namiocie w Poatina w latach 2009-2011. W międzyczasie mamy opowieści z Tajwanu, anegdoty z Antarktydy, niebezpieczeństwa w Peru i przygody w Afryce.
Pod koniec książki zobaczymy postęp w koczowniczym życiu Jonny'ego w pełnym rozkwicie. Nawet jego marzenie o Australii gwałtownie się skończyło i nadszedł czas na szczęśliwy ląd.
Podczas gdy pierwszy tom pokazywał błędy, nieudane romanse, wielokrotne zmiany pracy i piłkarskie opowieści, "Lands Down Under" zdecydowanie bardziej koncentruje się na podróżach. Tutaj Jonny staje twarzą w twarz z plemionami, ląduje na odległych wyspach, spędza miesiące pracując na farmach i zakochuje się w jednym z najmniej prawdopodobnych miejsc na ziemi. Za siedem godzin lotu wyląduje w Hongkongu.