Ocena:

W recenzjach podkreśla się, że „The Angel of Darkness” to dobrze skonstruowana kontynuacja „The Alienist”, chwalona za złożoną fabułę, głębokie szczegóły historyczne i wciągającą dynamikę postaci. Historia podąża za doktorem Kreizlerem i jego współpracownikami, którzy badają porwanie, z psychologicznymi spostrzeżeniami i komentarzem społecznym. Niektórzy czytelnicy uznali jednak pierwszą część za powolną, a przedstawienie postaci za niespójne w porównaniu z pierwszą książką.
Zalety:Silny rozwój postaci, fascynująca fabuła, bogaty kontekst historyczny, zabawna i trzymająca w napięciu narracja. Książka oferuje krytykę psychologiczną i społeczną, która rezonuje ze współczesnymi problemami. Czytelnicy docenili głębię szczegółów i styl pisania Carra, który wciąga ich w historię.
Wady:Książka ma powolny początek i może być długa z nadmiernie szczegółowymi opisami. Niektóre postacie są przedstawiane niekonsekwentnie w porównaniu do pierwszej książki, a głos narracji Stevie został uznany za drażniący przez niektórych czytelników. Pojawiły się również wzmianki o błędach typograficznych, które pogorszyły wrażenia z lektury.
(na podstawie 624 opinii czytelników)
Angel Of Darkness
Rok po wydarzeniach opowiedzianych w The Alienist, obsada bohaterów tamtej powieści ponownie spotyka się, aby zbadać zbrodnię popełnioną w upojnych czasach Nowego Jorku w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku, ale tym razem narratorem jest sierota Stevie Taggert. Małe dziecko, córka hiszpańskich dyplomatów, znika.
Wygląda na to, że została uprowadzona, ale nie otrzymano żadnego okupu, a detektywi Isaacson szybko odkrywają, że pielęgniarka, Elspeth Hunter, jest prawdopodobnie porywaczem. Odkrywają również, że Hunter była zbyt blisko związana ze śmiercią trzech innych niemowląt.
Ale jakie są jej motywy? Poślubiła fortunę i chociaż jest powiązana z kilkoma dość szorstkimi złoczyńcami, ta zbrodnia nie pasuje do ich modus operandi. Czy jest to coś tak „prostego” jak zaburzenia psychiczne spowodowane jej własną niezdolnością do rodzenia dzieci, czy też coś bardziej złowieszczego, czego się nie domyśla?